Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Inauguracyjna porażka z VIstalem

Autor Artur Rutkowski 3 Września 2014 godz. 20:43
W pierwszym spotkaniu Superligi PGNiG szczypiornistki ENERGA AZS przegrały 29:36 z Vistalem Gdynia. Koszalinianki popełniły mnóstwo błędów. Miały też olbrzymiego pecha: słupki i poprzeczka bramki gdynianek zostały solidnie obite.

Początek spotkania w Gdyni był wyrównany. Żadna z drużyn nie potrafiła wyjść, co najmniej na dwubramkowe prowadzenie. Po kwadransie gry kolejna bramka Zych dała gospodynią pierwsze prowadzenie dwoma bramkami (8:6). Chwilę później ta sama zawodniczka podwyższyła rezultat do trzech goli przewagi. Vistal uzyskał przewagę, której nie oddał do końca spotkania. 

 W kolejnych minutach przewaga Vistalu nieustannie rosła. Na pięć minut przed końcem I połowy wynosiła już pięć trafień. Skuteczna Paulina Muchocka zniewelowała do czterech trafień dystans do gdynianek. Ostatecznie po 30 minutach  Vistal prowadził 12:18.

 Po zmianie stron, mimo ambitnej gry akademiczek, przewaga rywalek nie malała, a nawet w urosła w 42 minucie do dziewięciu bramek (17:26). Cztery minuty później udało się odrobić dwa trafienia, dzięki golom Balle i Kobyłeckiej. Niestety zawodniczki ENERGA AZS nie potrafiły znaleźć recepty na powstrzymanie znakomicie grającej Zych, która w 47 minucie rzuciła swoją dziesiątą bramkę w meczu.

 Na dziesięć minut przed końcem po kolejnej bramce Joanny Załogi udało się zbliżyć do rywalek na pięć bramek (24:29). Jednak w końcówce ostatnie słowo należało do zawodniczek z Trójmiasta, które ostatecznie wygrały 36:29.

 

Kolejny mecz ENERGA AZS rozegra już w najbliższą sobotę przed własną publicznością. Rywalem koszalinianek będzie KPR Jelenia Góra. Początek spotkania o godzinie 17:00.

Vistal Gdynia - Energa AZS Koszalin 36:29 (18:12)

Vistal: Gapska, Kordowiecka - Zych 11, Kulwińska 6, Galińska 5, Niedźwiedź 3, Janiszewska 4, Stanulewicz 3, Łabuda 2, Gutkowska 1, Pawłowska 1, Dorsz, Kozłowska.
Kary: 6 min. (Stanulewicz 2 min, Zych 2 min, Kozłowska 2 min.).
Karne: 4/5.

Energa AZS: Kowalczyk, Prudzienica - Kobyłecka 8, Załoga 5, Balle 5, Muchocka 4, Matuszczyk 2, Kalska 2, Chmiel 2, Garović 1 oraz Błaszczyk.
Kary: 6 min. (Balle 4 min., Kobyłecka 2 min.).
Karne: 2/3.

Sędziowie: Leszczyński, Piechota.
Widzów: 600.

Poprzedni artykuł

Czytaj też

ENERGA AZS druga w Koszalinie

Artur Rutkowski - 11 Sierpnia 2014 godz. 20:59
Podopieczne Reidara Moistada zajęły drugie miejsce w Międzynarodowym Turnieju piłki ręcznej kobiet w Koszalinie. Nasz zespół uległ jedynie Norweżkom z Glassverket. W poniedziałek koszalinianki okazały się lepsze od Startu Elbląg i Aussie Sylex Sambor Tczew. Drugi dzień turnieju rozpoczął się od spotkania Glasverket ze Startem Elbląg. Zwycięstwo Norweżek oznaczało ich triumf w całym turnieju. Po jednostronnym spotkaniu Start musiał uznać wyższość rywalem przegrywając 20:27.   Następnie na parkiet wybiegły gospodynie, a także zawodniczki z Elbląga, które chciały zrehabilitować się za niepowodzenie w pierwszym meczu dnia. Pierwsza połowa spotkania była niezwykle wyrównana i zakończyła się wynikiem 13:15 dla Startu. Jednak ENERGA AZS po zmianie stron zaczęła odrabiać straty i już w 35 minucie na tablicy był remis 17:17. Następnie akademiczki wyszły na prowadzenie, którego już nie oddały do końcowej syreny. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 29:25 dla koszalińskiego zespołu.   Ostatnie spotkanie turnieju było decydujące w walce o drugą lokatę turnieju. Podbudowane zwycięstwem gospodynie w meczu z Samborem walczyły ambitnie, ale do przerwy to zespół z Tczewa prowadził jedną bramką 14:15. Po zmianie stron ENERGA AZS grała zdecydowanie skuteczniej w obronie, co zaowocowało ostatecznym zwycięstwem 30:28.   Akademiczki mogą być z siebie dumne, bowiem zajęły wysokie drugie miejsce w zaledwie dziewięcioosobowym składzie. Miejmy nadzieję, że w niedługiej przyszłość będziemy mieli podobne powody do radości podczas Superligi Kobiet, która startuje 3 września.