Za nami kolejne emocje na brazylijskim mundialu. W przedostatnim meczu 1/8 finału, Argentyna grała ze Szwajcarami. Europejczycy byli momentami lepsi, jednak nie potrafili przypieczętować swojej przewagi. Spotkanie musiała rozstrzygnąć dogrywka i gdy już się wydawało, że dodatkowe trzydzieści minut nie przyniesie żadnych bramek, w samej końcówce, po udanej kontrze Argentyńczyków, gola na wagę awansu zdobył Angel Di Maria.
W drugim meczu również nie zabrakło emocji. Belgia, uważana przez większość kibiców za czarnego konia turnieju, zmierzyła się z Amerykanami. Podobnie jak w pojedynku Argentyny ze Szwajcarią, mecz musiała rozstrzygnąć dogrywka. Pierwszą bramkę w spotkaniu zdobył Kevin De Bruyne, a drugiego gola dla „Czerwonych Diabłów” strzelił Romelu Lukaku. Amerykanie nie poddawali się, starali się odrobić wszystkie straty, jednak zdobyli tylko bramkę kontaktową, a jej autorem był Julian Green.