Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Przychodnia rehabilitacyjna w innym miejscu

Autor Paweł Kaczor / info. Szpital Wojewódzki w Koszalinie 30 Maj 2014 godz. 13:00
Z końcem czerwca przestanie funkcjonować Przychodnia Kompleksowej Rehabilitacji przy Al. Monte Cassino. – Zostanie ona przeniesiona na teren Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Chałubińskiego do tzw. Oddziału Dziennego Rehabilitacji. – mówi Cezary Sołowij, Rzecznik Prasowy SW w Koszalinie.

Przyczyną przenosin są wymogi kontraktowe, jakie ustalił Narodowy Fundusz Zdrowia, jeżeli chodzi o lokal. – Pomieszczenia w budynku przy al. Monte Cassino nie spełniają kryteriów NFZ. Ten lokal jest przez nas dzierżawiony od miasta, w związku z tym nie chcieliśmy w niego inwestować żadnych pieniędzy. Poza tym na czas remontu i tak musielibyśmy zamknąć tę przychodnię. – mówi Cezary Sołowij, Rzecznik Prasowy Szpitala Wojewódzkiego.

 

Do 30 czerwca pacjenci będą nadal rehabilitowani w przychodni przy al. Monte Cassino. Będzie się tam odbywał normalny, codzienny cykl wykonywania zabiegów. Natomiast 1 lipca cały personel przychodni, wraz ze sprzętem, zostanie przeniesiony do Szpitala Wojewódzkiego. – W przychodni zakończyliśmy rejestrację z końcem maja. Wszyscy pacjenci, którzy zostali zapisani na późniejsze terminy niż czerwiec, czyli np. sierpień czy wrzesień, będą mieli wykonywane zabiegi w Szpitalu przy ul. Chałubińskiego. – komentuje Rzecznik Prasowy Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie.

 

Istotne jest to, że terminy nie ulegną zmianie. – Dołożymy wszelkich starań, aby te terminy zostały dotrzymane. Do Szpitala przechodzi cały personel i sprzęt, a baza lokalowa zostanie powiększona, więc można powiedzieć, że rytm pracy nie ulegnie zmianie. – informuje Cezary Sołowij. Godziny pracy szpitalnego Oddziału Dziennego Rehabilitacji zostaną wydłużone. – Zabiegi będą wykonywane od godz. 07.00 do godz. 20.00, czyli przez 13 godzin w ciągu dnia. – dodaje Rzecznik Prasowy SW.

 

Czy to wystarczy, żeby kolejki do zabiegów się jeszcze bardziej nie wydłużyły? – Kolejki siłą rzeczy będą. W tej chwili czas oczekiwania na zabiegi elektrofizyczne to ok. 2 tygodnie. Natomiast na bardziej skomplikowane, np. z użyciem lasera czeka się 3-4 miesiące. Czas oczekiwania z związku z przenosinami na pewno nie zostanie wydłużony. – mówi Cezary Sołowij, Rzecznik Prasowy SW.

 

W przyszłości być może powstanie jeszcze punkt rehabilitacji w innej lokalizacji w mieście. – Prowadzimy rozmowy z miastem. Jeżeli będą chcieli mieć jakiś punkt rehabilitacji w mieście to oczywiście po jego wskazaniu i ustaleniu, że spełnia wymogi Narodowego Funduszu Zdrowia, możemy wrócić do tematu i ponownie świadczyć usługi w mieście. – komentuje Cezary Sołowij.

Czytaj też

Ponad 300 tys. zł na koncert

Paweł Kaczor / info. UM Koszalin / grafika: radiozet.pl - 26 Czerwca 2014 godz. 16:00
Koszalińscy radni z inicjatywy władz miasta głosowali w sprawie dofinasowania koncertu z trasy „Lato Zet i Dwójki”. Na ten cel przeznaczono 307 tys. zł z budżetu Koszalina. Przeciw organizacji koncertu byli radni PiS, Lepszego Koszalina oraz SLD (poza Krystyną Kościńską), natomiast za – radni PO. Wydarzenie odbędzie się 3 sierpnia w amfiteatrze. – Koncert będzie biletowany. Obecnie nie wiadomo jaka będzie cena wejściówki. – mówi Robert Grabowski, rzecznik prasowy prezydenta Koszalina. Podczas imprezy wystąpić mają tacy artyści, jak m.in. Donatan i Cleo, Bracia, Margaret, LemON, Mesajah, Lombard, Ewa Farna i Ewelina Lisowska. – Trwają rozmowy z kolejnymi wykonawcami. Koncert będzie transmitowany na żywo w TVP2 i Radiu Zet. – dodaje Grabowski.   Koncert ma się składać z dwóch części. – Pierwsza część będzie rodzajem konkursu młodych muzyków, którzy będą walczyli o statuetkę i nagrodę pieniężną w wysokości 10 tys. zł. W drugiej części wystąpi zwycięzca konkursu oraz uznani artyści. – informuje Robert Grabowski. Kwota dofinasowania koncertu z trasy „Lato Zet i dwójki” – 307 tys. zł – jest bez wątpienia spora.   Czy nie lepiej byłoby przeznaczyć te pieniądze np. na przystosowanie pomieszczeń Przychodni Kompleksowej Rehabilitacji przy Al. Monte Cassino, która zostanie zamknięta, do kryteriów NFZ? – Prezydent zadeklarował, że pieniądze w budżecie znajdą się również na ten cel. Natomiast te 307 tys. zł chcemy dobrze wykorzystać na promocję Koszalina, zgodnie z marką „Pełnia życia”. Młodzież oczekuje od samorządu, żeby taką rozrywkę zapewnić. Jeżeli mamy budować miasto ludzi młodych to musimy ściągać różnych artystów i promować Koszalin m.in. w taki sposób. Muszę przyznać, ze takiego koncertu u nas jeszcze nie było. – komentuje rzecznik prasowy prezydenta Koszalina.

Szpital jest od leczenia...

Paweł Kaczor / info. wiadomosci.gazeta.pl/wyborcza.pl/swk.med.pl / fot. tvn24.pl - 12 Czerwca 2014 godz. 17:07
Zdzisław Maciejewski, pełnomocnik dyrektora ds. położniczo-ginekologicznych oraz Andrzej Kondaszewski, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie, nie chcą wypowiadać się na temat klauzuli sumienia. - Nie będę pozwalał na to, aby prawo boskie przesłaniało prawo ludzkie. Od wyznawania wiary jest kościół, szpital jest od leczenia. Encyklika powinna być w domu, a w pracy encyklopedia. - oświadczył w "Faktach po Faktach" minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Odniósł się w ten sposób do sprawy prof. Bogdana Chazana, który - powołując się na klauzulę sumienia - odmówił kobiecie wykonania aborcji, choć dziecko ma liczne wady. Jeśli lekarz powołuje się na klauzulę sumienia, zamiast pomagać - pacjent powinien zgłosić sprawę dyrektorowi szpitala, NFZ bądź Rzecznikowi Praw Pacjenta, w celu wszczęcia postępowania wyjaśniającego.   O „Deklaracji wiary lekarzy” zrobiło się głośno za sprawą prof. Bogdana Chazana. Odmówił on pacjentce wykonanie aborcji w jego placówce. Lekarz powołał się na klauzulę sumienia, mimo tego, że badania pokazały, iż płód nie ma czaszki, ma braki w mózgu i po narodzinach umrze. Dyrektor nie wskazał również innego szpitala, w którym pacjentka mogłaby przeprowadzić ten zabieg.   Zgodnie z polskim prawem aborcja jest legalna w trzech przypadkach: gdy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety (do osiągnięcia przez płód zdolności do życia poza organizmem matki), jest wynikiem czynu zabronionego (do 12 tygodnia ciąży) lub gdy płód jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzony (do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem matki).   Natomiast lekarz, zgodnie z ustawą, może powstrzymać się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem, z tym, że ma obowiązek wskazać realne możliwości uzyskania tego świadczenia u innego lekarza lub w innym zakładzie opieki zdrowotnej, a także uzasadnić i odnotować ten fakt w dokumentacji medycznej. – Takich sytuacji u nas nie było. – mówi Cezary Sołowij, Rzecznik Prasowy Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie.   Chcieliśmy uzyskać komentarz w tej sprawie od dr n. med. Romana Łabędzia z Oddziału Położniczo-Ginekologicznego koszalińskiego szpitala. – Myślę, że głos w tej sprawie powinien zabrać ktoś najbardziej doświadczony, np. prof. Zdzisław Maciejewski. – usłyszeliśmy. Niestety, zarówno prof. Zdzisław Maciejewski (Pełnomocnik Dyrektora ds. położniczo-ginekologicznych), jak i Andrzej Kondaszewski (Dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie), nie chcieli wypowiadać się na ten temat. – To są sprawy światopoglądowe i żaden z tych rozmówców, o których wspominaliśmy, nie chce się na ten temat wypowiadać. – wyjaśniał Cezary Sołowij, Rzecznik Prasowy SW w Koszalinie.   Uzyskaliśmy jednak komentarz wspomnianego Cezarego Sołowija. – Ze swojej strony mogę powiedzieć, że my jako szpital, mamy zakontraktowane określone procedury. Pacjenci mogą być spokojni o to, że względy światopoglądowe, nie będą decydowały. Procedury, które są przez nas zakontraktowane, będą przez nas wykonywane. – skomentował sprawę Rzecznik Prasowy koszalińskiego szpitala.

Rada wybrała finałową 20-stkę

Paweł Kaczor / info. UM Koszalin - 30 Maj 2014 godz. 12:56
Zakończył się kolejny etap Koszalińskiego Budżetu Obywatelskiego. Rada BO wybrała 20 projektów, które zostaną poddane pod głosowanie mieszkańców. Zdecydują oni jak wydać 1,5 mln zł, z czego 100 tys. zł zostanie przeznaczone na „małe projekty”, a 1,4 mln zł – na „duże projekty”. Rada Budżetu Obywatelskiego wybrała 10 propozycji w kategorii do 50 tys. zł – lista „małych projektów” znajduje się tutaj (te, które zostaną poddane pod głosowanie, zaznaczono na zielono). Ponadto Rada BO wybrała również 10 pomysłów w kategorii 50-500 tys. zł – z listą „dużych projektów” można zapoznać się pod tym linkiem (wybrane propozycje zaznaczone są na zielono).   Głosowanie odbędzie się w terminie 9-22 czerwca. Swój głos będzie można oddać elektronicznie na stronie internetowej obywatelski.koszalin.pl, a także tradycyjne w punktach konsultacyjnych. Będą one rozmieszone w ogólnodostępnych miejscach na terenie miasta, m.in. w szkołach ponadgimnazjalnych, klubach sportowych, a także wybranych siedzibach Rad Osiedli.   W każdym punkcie znajdzie się instrukcja jak głosować, a także krótki opis projektów, na które mieszkańcy miasta będą mogli oddawać swoje głosy. Maksymalnie będzie można wybrać 3 projekty w każdej z 2 kategorii (co oznacza, że mieszkańcy mają do dyspozycji 6 głosów). Uprawnieni do głosowania są wszyscy mieszkańcy Koszalina, którzy w obecnym roku ukończyli lub ukończą 16 lat (wszyscy urodzeni przed 01.01.99r.). Wyniki głosowania zostaną ogłoszone 7 lipca br.   Warto dodać, że w pierwszej edycji Budżetu Obywatelskiego wzięło udział 11455 osób. Najwięcej głosów otrzymał projekt pt. „Budowa 750m wydzielonej dwukierunkowej drogi rowerowej po stronie północnej ul. Zwycięstwa na odcinku od ul. Traugutta w kierunku centrum miasta w ramach istniejącego szerokiego odcinka i częściowo zieleńca”.  Plac budowy został przekazany 27 maja br. firmie STRABAG Sp. z o.o. Przedsiębiorstwo zakończy prace do 15 lipca br.   Kolejnym projektem, który wybrano w zeszłorocznym BO jest „Budowa boiska przy I LO im. St. Dubois w Koszalinie”. Plac budowy został przekazany 27 maja br. firmie Sport Grupa Sp. z o.o. z Mińska Mazowieckiego. Inwestycja zostanie zrealizowana do 20 sierpnia br. Ostatnim projektem, który zostanie zrealizowany w ramach BO2014 jest „Kompleksowa rewitalizacja zieleni oraz części rekreacyjnych deptaka przy ul. Dworcowej w Koszalinie”. Obecnie trwają prace przygotowujące przetarg. Zgodnie z harmonogramem powinien on zostać ogłoszony na początku czerwca. Prace, które dotyczą małej architektury mają zostać wykonane jeszcze w miesiącach wakacyjnych. Natomiast nowe nasadzenia ziemi wykonane zostaną w okresie jesiennym.

Zakończą budowę w miesiąc?

Paweł Kaczor / info. UM Koszalin - 30 Maj 2014 godz. 11:13
Firma „Infrabud”, która zajmuje się rewitalizacją koszalińskiego rynku staromiejskiego, powinna wyrobić się z pracami do 30 czerwca br. Do końca budowy został miesiąc. Czy uda się dotrzymać terminu? – Na razie prace trwają intensywnie, więc jeszcze za wcześnie określić czy i ewentualnie o ile opóźni się realizacja. – podaje Robert Grabowski, Rzecznik Prasowy Prezydenta Koszalina. Obecnie trwają prace wykończeniowe w budynku wielofunkcyjnym zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz. Chodzi tutaj m.in. o instalacje, tynki, ocieplenia i elewacje. – W znacznej części sam plac jest przygotowany już do położenia granitu, który płynie w tej chwili z Chin i powinien lada chwila znaleźć się w Koszalinie. – informuje Robert Grabowski, Rzecznik Prasowy Prezydenta Koszalina.   Na ukończeniu są również prace związane z fontanną (została ona już uszczelniona), a także przy budowie przystanku i części wypoczynkowo-rekreacyjnej przy budynku wielofunkcyjnym. – W tej chwili odsłonięta została już część frontowej elewacji ratusza, wykonawca przeniósł się na drugą stronę elewacji za wieżą, wraz z przebudową wejścia do magistratu. – komentuje Grabowski.   Przy wejściu do ratusza zostaną m.in. zlikwidowane schody (poprzez podniesienie płyty rynku – wejście będzie łagodniejsze). Warto dodać, że w umowie znajduje się paragraf dotyczący nie wywiązania się z terminu. – Wykonawca podpisał umowę, która narzuca nie tylko termin 30 czerwca, ale określa oczywiście kary w przypadku jego niedotrzymania. – podaje Robert Grabowski.