Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Warchoł złamał ciszę wyborczą?

Autor Patryk Pietrzala 27 Maj 2014 godz. 14:15
Józef Warchoł nie może zaliczyć poprzedniego weekendu do tych udanych. Koszalinianin przegrał kolejną walkę w MMA, a na dodatek portal Profesjonalnej Ligi MMA opublikował nagranie, w którym 50-letni fighter łamie prawo ciszy wyborczej.

Wideo zostało nagrane tuż po walce z Januszem Dylewskim (23 maja). Józef Warchoł udzielał wywiadu portalowi „mmanewspl”. Koszalinianin odniósł się w końcówce do wyborów do europarlamentu. Zdradził na kogo zagłosuje oraz powiedział, z którą partią sympatyzuje. Ponadto Warchoł odniósł się także do sytuacji politycznej w Koszalinie.

 

Pytanie o wybory jest na samym końcu wywiadu:

 

 

Zgodnie z kodeksem wyborczym, cisza wyborcza obowiązuje od 00:00 z piątku na sobotę (z 23 na 24 maja) do godziny 22:00 w niedzielę. Materiał wideo został opublikowany 24 maja. Osobom, które łamią ciszę wyborczą poprzez prowadzenie jakiejkolwiek agitacji na rzecz danego kandydata bądź partii, grozi grzywna do 5 tysięcy złotych. - Nagranie zostało zrobione około godziny 21 w piątek, a wówczas cisza wyborcza nie obowiązywała. Podszedł do mnie dziennikarz i zrobił ze mną wywiad i wyemitował go podczas ciszy wyborczej – stwierdził krótko Józef Warchoł.

 

- PKW wielokrotnie wskazywała podczas konferencji prasowych przed wyborami, że naruszenie ciszy wyborczej stanowi wykroczenie i my tego nie rozpatrujemy. W sprawach wydawania oceny, opinii i rozstrzygnięcia, działać mogą jedynie organy ścigania i sądy. Państwowa Komisja Wyborcza nie rozpatruje żadnych przypadków naruszenia ciszy wyborczej. Wszystkie takie naruszenia są przekazywane do policji – powiedział Grzegorz Gąsiar, ekspert z PKW.