Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Nowa lokalizacja Filii nr 1

Autor Paweł Kaczor / info. i fot. Koszalińska Biblioteka Publiczna/UM Koszalin 15 Maj 2014 godz. 11:50
Filia nr 1 Koszalińskiej Biblioteki Publicznej została uroczyście otwarta. Została ona przeniesiona z ul. Powstańców Wielkopolskich na ul. Wenedów. Dotychczasowa siedziba znajdowała się na terenie prywatnym, co nie wpływało korzystnie na jej funkcjonowanie. Nowy lokal jest usytuowany w samym centrum Osiedla Lechitów, które zamieszkuje ok. 5 tys. osób.

Filia nr 1 jest najstarszą tego typu placówką w mieście, gdyż powstała już w 1953r. Ważnym momentem w dziejach Filii była przeprowadzka do siedziby przy ul. Powstańców Wielkopolskich, która nastąpiła w 1993r. Całkowita powierzchnia lokalu liczyła 126 m kw. Filia była jedyną placówką kulturalną w tej części miasta. W 2004r. obiekt ten został w całości zakupiony i zagospodarowany. W ten sposób filia znalazła się na terenie prywatnym. W zeszłym roku umowa najmu została wypowiedziana, a Filia zawiesiła swoją działalność od 1 października 2013r.

 

Na szczęście udało się pozyskać pomieszczenia dla biblioteki, które znajdują się w TBS-ie. Towarzystwo przeprowadziło remont pomieszczeń. Warto dodać, że księgozbiór Filii nr 1 liczy obecnie ok. 16 tys. książek. W kosztach utworzenia, odnowienia i wyposażenia oddziału, które wyniosły ok. 120 tys. zł partycypował Urząd Miejski w Koszalinie, Koszalińska Biblioteka Publiczna, Koszalińskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego oraz prywatni sponsorzy. Filia nr 1 dołączyła do pozostałych obiektów KBP, które już wcześniej zostały zmodernizowane.

Czytaj też

Houseboaty na wodach Jamna

Paweł Kaczor / info. i grafika: HT Houseboats - 14 Maj 2014 godz. 12:39
Firma HT Houseboats zajmuje się produkcją „pływających domów”, czyli tzw. houseboats. – Za ok. 2 miesiące będziemy posiadali 3 podstawowe modele, które będą miały możliwość konfiguracji wewnątrz pomieszczeń, a także wyglądu zewnętrznego i wewnętrznego. – informuje właściciel firmy HT Houseboats. Modele będą zaprezentowane klientom na wodach jeziora Jamno. Houseboaty będą wyposażone tak jak jest wykonane mieszkanie czy dom całoroczny. – Każde z nich posiada łazienkę z prysznicem, osobne WC, kuchnie oraz od 1 do nawet 4 sypialni. Te bardziej prestiżowe będą posiadały m.in. saunę i kominki. – komentuje właściciel HT Houseboats. Najmniejszy model będzie miał 20 m kw., zaś największy – 50 m kw. powierzchni wewnętrznej.   Każdy „pływający dom” będzie posiadał również taras. – W najmniejszym modelu będzie on miał powierzchnię 40 m kw., a w największym ok. 60 m kw. – mówi właściciel firmy, która zajmuje się ich produkcją. – Jeden rodzaj Houseboatów będzie bez napędu. Będzie można je zamocować w różnoraki sposób, np. do pomostu czy do dna za pomocą „martwych kotwic”. Drugi rodzaj jest z napędem. W naszym modelu będzie on innowacyjny, ponieważ Houseboaty będą zasilane ze słońca za pomocą paneli fotowoltaicznych i napędzane będą za pomocą silników elektrycznych. – dodaje właściciel HT Houseboats.   Obecnie strona internetowa firmy i oferta katalogowa jest w trakcie tworzenia (ma być gotowa za ok. 2-3 miesiące). Nie wiadomo również ile będzie kosztować „pływający dom”. – Nie mamy sprecyzowanych cen. Na pewno będą one atrakcyjne w stosunku do konkurencji. Ceny będą niższe o ok. 30% od firm, które produkują takie Houseboaty na zachodzie. – mówi właściciel HT Houseboats. Warto dodać, że za granicą mniejszy „pływający dom” można kupić za ok. 60 tys. euro.