To zwycięstwo (91:83) było bardzo potrzebne podopiecznym trenera Milicicia. Kibice koszykarzy AZS musieli czekać na wyjazdową wygraną od 30 listopada, gdy koszalinianie pokonali Kotwicę Kołobrzeg. Bohaterów w zespole AZS było kilku. Najlepszy mecz w tym sezonie rozegrał LaceDarius Dunn, który od spotkania z Asseco Gdynią, wziął się w garść i w końcu gra tak, jak na lidera przystało. Amerykanin zdobył 36 punktów i zapewnił Akademikom wygraną w dodatkowym czasie gry. Po trzech zwycięstwach z rzędu, nadzieje koszykarzy AZS na fazę play-off odżyły. W niedzielę podopieczni Milicicia zmierzą się ze Śląskiem Wrocław.
W najciekawszym spotkaniu dolnych szóstek Asseco Gdynia podejmowało wrocławski Śląsk. Po emocjonującej końcówce górą byli podopieczni trenera Chudeusza, którzy wygrali 89:88. Bohaterem meczu był Robert Skibniewski, który zdobył najważniejsze punkty w spotkaniu. Śląsk pokazał, że nawet bez Danny'ego Gibsona, może sprawić sporo kłopotów bardziej utytułowanym zespołom. Wspomniany wcześniej Skibniewski tworzy zabójczy duet z Dominique'iem Johnson. Ta dwójka zaaplikowała gdynianom 51 punktów.
W pojedynku outsiderów Stabill Jezioro Tarnobrzeg pokonał Kotwicę Kołobrzeg 93:65. To kolejne wysokie zwycięstwo podopiecznych trenera Tomasza Mrożka. Co gorsza, Czarodzieje z Wydm tracą do przedostatnich tarnobrzeżan cztery punkty. Gwiazdą spotkania był Chaisson Allen, który zdobył 24 punkty (9/12 z gry). W zespole z Kołobrzegu po raz kolejny zawiodła defensywa.