Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Marina – Jacht Klub Koszalin

Autor Paweł Kaczor / info. i grafika: jachtklubkoszalin.pl 3 Kwietnia 2014 godz. 12:00
Jacht Klub Koszalin zamierza wybudować marinę na południowym brzegu jeziora Jamno. Będzie ona stanowiła bazę do działalności regatowej i turystycznej, a także przyczyni się do podniesienia atrakcyjności akwenu jeziora Jamno i regionu koszalińskiego.

Idea powstania Jacht Klubu zrodziła się z potrzeby popularyzacji sportu żeglarskiego wśród mieszkańców naszego miasta bez względu na wiek, a także z potrzeby powstania mariny żeglarskiej – portu w dzielnicy miasta Jamno. Inicjatorami powołania do życia klubu byli Marek Dudyk i Paweł Stanisławski. Zainteresowali oni swoją ideą środowisko byłych żeglarzy KS „Gwardia” Koszalin.

 

Spotkanie założycielskie odbyło się pod koniec lipca 2012r., zaś w październiku 2012r. Prezydent Miasta Koszalina podjął decyzje o rejestracji Jacht Klubu Koszalin. Członkowie stowarzyszenia zmierzają do utworzenia mariny żeglarskiej w Jamnie po zachodniej stronie istniejącej przystani promowej dla Koszałka.  Warto dodać, że w styczniu br. Jacht Klub Koszalin przyjął do siebie zawodników zlikwidowanego Uczniowskiego Klubu Żeglarskiego, a także stał się posiadaczem sprzętu żeglarskiego i pozostałego mienia UKS Koszalin. Klub prowadzi sekcje regatowe dzieci i młodzieży.

 

- Przedstawiamy wizualizację projektu Mariny Żeglarskiej w Koszalinie, dzielnicy Jamno. Mamy olbrzymią determinację, aby ten projekt zrealizować w jak najszybszym terminie. Chcemy też, aby był to obiekt, który stanie się wizytówką Miasta i powodem do dumy mieszkańców. W projekcie tym wspomaga nas wiele osób, którym z tego miejsca chcielibyśmy podziękować. W większości jest to pomoc spontaniczna, nieodpłatna i wynikająca z tego, że ów projekt wpisuje się w marzenia i oczekiwania wielu ludzi. Nie tylko sympatyków żeglarstwa, ale i tych, którym leży na sercu rozwój miasta. – czytamy na oficjalnym fanpage Jacht Klub Koszalin, który znajduje się pod tym linkiem.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Czytaj też

Nowe domy dla jachtów

Patryk Pietrzala / fot. Paweł Kaczor - 11 Lipca 2014 godz. 14:37
Początkowo na jeziorze Jamno miała znajdować się jedna marina, tymczasem powstaną dwie, które będą się uzupełniać. – Od przybytku głowa nie boli – stwierdza wicekomandor koszalińskiego Jacht Klubu, Waldemar Koralewski. Ostatnio dowiedzieliśmy się, że na jeziorze Jamno powstaną dwie mariny, jedna będzie inwestycją miasta, a druga koszalińskiego Jacht Klubu. – Tak naprawdę wszyscy członkowie klubu byli przekonani, że marina, o której mówiło się jakiś czas temu w Koszalinie, będzie przeznaczona w pewnym sensie dla nas – mówił wicekomandor Waldemar Koralewski.   Miejska marina miałaby powstać dopiero za drugiej ewentualnej kadencji prezydenta Piotra Jedlińskiego, baza dla jachtów miałaby powstać ze środków unijnych. W październiku ruszy przetarg, a za rok do niewykończonej miejskiej mariny będą mogły cumować pierwsze jachty.  Co najważniejsze, drugi obiekt powstający z inicjatywy koszalińskiego Jacht Klubu, nie będzie ograniczał możliwości miejskiej mariny.   - Na razie jesteśmy na etapie załatwiania formalności. Wszystkie procedury trochę trwają, złożyliśmy wszystkie potrzebne dokumenty i będziemy musieli czekać co najmniej dwa i pół miesiąca. Dopiero po tym czasie będziemy mogli rozmawiać z marszałkiem oraz z Urzędem Melioracji Wodnych o formie własności tego gruntu, o który walczymy – tłumaczył wicekomandor, Waldemar Koralewski.   Na chwilę obecną koszaliński Jacht Klub zawarł porozumienie z MZK, które dotyczy usadowienia trzech kontenerów w okolicach przystani Koszałka.  Członkowie i goście klubu mogą użytkować basen oraz pomost.  W trakcie budowy jest też ostroga, która będzie miała 157 metrów długości (dwa rzędy pali, wypełnione kamieniami, w środku stworzy się basen – przyp.red.) – Chcemy funkcjonować od przyszłego lata – zapowiada wicekomandor.      

Centrum pielgrzymkowo-turystyczne

Paweł Kaczor / info. i grafika: Szensztacki Instytut Sióstr Maryi - 7 Kwietnia 2014 godz. 19:26
Szensztacki Instytut Sióstr Maryi planuje wybudować Centrum pielgrzymkowo-turystyczne przy wieży widokowej na Górze Chełmskiej w Koszalinie. Obecnie inwestor oczekuje na pozwolenie na budowę.   - Wszelka potrzebna dokumentacja jest już złożona w Urzędzie Miasta Koszalin i oczekujemy na pozwolenie. – podaje s.M. Paulina Kopacz z Szensztackiego Instytutu Sióstr Maryi. Choć projekt jest gotowy, to nie wiadomo ile będzie kosztować jego realizacja. – Nie posiadamy jeszcze kosztorysu i wyceny projektu, stąd trudno w tej chwili podać rzeczową informację odnośnie kosztów realizacji projektu, ponieważ może ulec zmianom i nie chcemy wchodzić w spekulacje. – dodaje s.M. Paulina Kopacz.   W Centrum pielgrzymkowo-turystycznym planowo ma znaleźć się wielofunkcyjna aula im. Ignacego Jeża z wyposażeniem medialnym, gdzie organizowane będą konferencje, spotkania, a także przyjmowane będą grupy. Ponadto projekt obejmuje powstanie m.in. kawiarni (otwartej cały rok), sklepiku z pamiątkami, kaplicy, muzeum im. św. Jana Pawła II, a także pomieszczenia dydaktyczne.

IV Zlot Łodzi Polinezyjskich

Paweł Kaczor / info. maszwakacje.pl / fot. ArtRut - 6 Lipca 2013 godz. 13:41
Polskie łodzie Proa "spotkały się" nad jeziorem Jamno po raz czwarty. Cumują one w gościnnej przystani Jacht Klubu Politechniki Koszalińskiej w Mielnie. Z roku na rok Zlot Łodzi Polinezyjskich cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Aktualnie do Jamna dojechało 11 łodzi, czyli ok. 90% tego typu jednostek w Polsce. W niedziele (07.07) zaplanowana jest parada. Typ łodzi polinezyjskich wywodzi się z Wysp Polinezji. Ich budowa jest specyficzna, posiadają jeden kadłub główny i jeden pływak, który stanowi przeciwwagę, dzięki czemu powierzchnia zmoczona jest na tyle mała, że łodzie są bardzo szybkie oraz niezwykle stabilne i lekkie. Ich wygląd przypomina katamaran, a specyficzne ożaglowanie (tzn. „skrzypce kraba”) zapewnia bardzo dobrą sprawność aerodynamiczną.     Zlot cieszy się zainteresowaniem w kraju, jak i poza nim. – Jest to największe spotkanie łodzi polinezyjskich poza ich portem macierzystym. Nigdzie nic takiego w Europie nie ma miejsca. Impreza rozrosła się na skalę krajową, a także cieszy się dużym zainteresowaniem np. w Niemczech i w Anglii. Osoby z tych krajów pytają się o nasz zlot. W tym roku jest z nami Reto z Niemiec, miał być też angielski żeglarz, ale niestety nie mógł dojechać. Jednak zazdrości nam takiego spotkania. – mówi Krzysztof Tuz, uczestnik imprezy i patronat medialny Centrum Podróży Masz Wakacje w Koszalinie.   Na zlocie można podziwiać między innymi najstarszą łódź Proa w Polsce. – To już mój czwarty zlot, jestem na nich od samego początku. W latach 90-tych zbudowałem „nietoperza”, który został zwodowany w 1999r. Dzisiaj jest to najstarsza pływająca Proa w naszym kraju. Jest ona napędzana paralotnią, dzięki czemu łatwo robi się zwroty. – komentuje Krzysztof Mnich, uczestnik wydarzenia. – Zlot jest okazją do spotkania się z ludźmi, którzy również interesują się tymi łodziami, a także do dzielenia się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami. Za rok też tutaj przyjadę. – dodaje Mnich.   Forma żeglarstwa plażowego powoduję, że możemy wykorzystać nasze morze bez budowania spektakularnych i drogich portów. – Na imprezie jestem drugi raz, a swoją pierwszą łódkę zrobiłem rok temu. Budowałem ją dwa miesiące po pracy. Na tegorocznym zlocie będzie jej inicjacja, choć miała już swoje próby. – informuje Marcin Stiburski, uczestnik zlotu. – Interesuje mnie, żeby pływać nie na mazurach, a przy brzegu. Żeby wykorzystać Bałtyk jako akwen, który jest już gotowy. Na zlocie wymieniamy się doświadczeniami, a każda łódka jest inna, ma swój indywidualny rys. – dodaje Stiburski.   IV Zlot Polinezyjskich Łodzi Proa odbywa się pod patronatem koszalińskiego Biura Podróży Masz Wakacje, a gospodarzem tegorocznego wydarzenia jest przystań Jacht Klubu Politechniki Koszalińskiej w Mielnie. Program tegorocznej imprezy:   SOBOTA – 06.07   Dzień na przygotowanie łodzi, wymianę doświadczeń, rejsy towarzyskie i wymiany załóg. Na wieczór planowane jest  ognisko integracyjne wraz z pogadankami na temat możliwości rejsów bałtyckich na łodziach oraz o sprawności aerodynamicznej żagli typu „szczypce kraba”. Będzie to również czas na wspomnienia i podsumowania dotychczasowych rejsów bałtyckich na łodziach Proa.   NIEDZIELA – 07.07   Program uwarunkowany jest pogodą. Zaplanowana jest parada i rejs turystyczny wzdłuż wybrzeża Bałtyku na trasie Unieście – Mielno lub ok. godziny 12.00 parada wszystkich łodzi przy klubie żeglarskim Tramp w Mielnie, a następnie rejs turystyczny po jeziorze Jamno.