Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Kibice Gwardii nie mogli wejść na stadion

Autor Patryk Pietrzala 24 Marca 2014 godz. 10:38
Piłkarskie derby pomiędzy Kotwicą Kołobrzeg a Gwardią Koszalin od zawsze cieszą się sporym zainteresowaniem. Podobnie było tym razem, jednak doszło także do pozaboiskowych ekscesów. Ponad stuosobowa grupa kibiców Gwardii nie mogła wejść na stadion Kotwicy.

Przypomnijmy, iż derby pomiędzy Kotwicą Kołobrzeg a Gwardią Koszalin zakończyły się zwycięstwem gospodarzy. W rundzie jesiennej, gdy spotkanie dwóch odwiecznych rywali odbywało się na stadionie przy ulicy Fałata 34, kibice obydwu drużyn mogli oglądać ten mecz co najwyżej zza ogrodzenia.

 

Podobnie było tym razem. Kibice Gwardii dotarli na obiekt w eskorcie policji, jednak na sam stadion wejść nie mogli. Powód? Koszalinianie, wg zarządu MKP Kotwica, nie spełnili wszystkich wymaganych procedur. Fani Gwardii byli zobowiązani do przesłania listy nazwisk osób, które miały jechać na spotkanie derbowe 48 godzin przed samym pojedynkiem.

 

Ciekawa była reakcja miejscowych kibiców, którzy optowali za tym, by fani koszalińskiej drużyny ostatecznie weszli na stadion. Kołobrzeżanie wykrzykiwali różne hasła, które miały nakłonić zarząd MKP z Kołobrzegu do zmiany zdania. Tak się jednak nie stało i w geście protestu, fani Kotwicy wyszli ze stadionu w trakcie spotkania.

 

Czytaj też

Kotwica pokonuje Gwardię

Patryk Pietrzala - 22 Marca 2014 godz. 19:31
Po dobrym i widowiskowym spotkaniu derbowym, lepszym zespołem okazała się Kotwica Kołobrzeg, która pokonała koszalińską Gwardię 2:0. Na takie starcia czekają wszyscy sympatycy piłki nożnej w naszym regionie. Wokół pierwszego meczu pomiędzy tymi drużynami było sporo zamieszania. Ostatecznie kibice obydwu drużyn nie byli upoważnieni do wejścia na stadion przy ulicy Fałata 34. Nieco inaczej było w Kołobrzegu. Przy wypełnionych trybunach Kotwica podejmowała Gwardię Koszalin.   Spotkanie rozpoczęło się po myśli gospodarzy, którzy już w szóstej minucie objęli prowadzenie po bramce Krzysztofa Biegańskiego. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Kotwica była nieco lepsza i to ona stwarzała sobie lepsze okazje do podwyższenia prowadzenia. Taka sztuka udała się kołobrzeżanom dopiero 79. minucie gdy do bramki gości trafił Patryk Skórecki. Ostatecznie koszalinianie nie potrafili odpowiedzieć żadnym trafieniem i spotkanie skończyło się wynikiem 2:0 dla Kotwicy.