Jako pierwsza biegła Ptak, która jeszcze niedawno biegała w sztafecie 4x100, następnie pałeczkę przejęła Wyciszkiewicz, którą przekazała Linkiewicz, a bieg kończyła Małgorzata Hołub. Koszalinianka spisała się rewelacyjnie, która przy ogromnej wrzawie publiczności ostatnie dwieście metrów pobiegła na maksa, co przyniosło oczekiwany efekt. Polkom zabrakło jedynie 0,53 s do rekordu kraju. W swojej serii były trzecie, za zespołami USA i Jamajki - 3.29,43. W finale pobiegną, również reprezentantki Wielkiej Brytanii, Rosji i Włoszki.
Polki stać na medal, ponadto w finałowym biegu, biało-czerwone zostaną wzmocnione Justyną Święty, która biegnie również w finale indywidualnym na dystansie 400 metrów. Przypomnijmy, że w eliminacjach odpadła Małgorzata Hołub.