Nasz portal był często miejscem przepychanek słownych Józefa Warchoła i Andrzeja Radomskiego. Tym razem założyciel klubu PW Dragon wyzwał byłego kickboxera do walki podczas II Międzynarodowej Walki Sztuk Mieszanych, która odbędzie się 15 marca w Hali Widowiskowo – Sportowej w Koszalinie. – Zapraszam Warchoła do walki. Jeśli Józef zgodzi się ze mną zmierzyć, to dostanie tysiąc dolarów. Tyle mogę powiedzieć odnośnie kwot, bo sam jestem organizatorem tego wydarzenia. Po prostu chciałbym uatrakcyjnić tę galę – tłumaczy Andrzej Radomski.
Józef Warchoł często podkreślał, że to właśnie on jest pierwszą pięścią Koszalina. Nieco inne zdanie na ten temat ma Andrzej Radomski. – Jaką pierwszą pięścią Koszalina? Może chodzi o największą pięść Koszalina? – pytał z niedowierzaniem były olimpijczyk. – Szczerze powiedziawszy, znam co najmniej kilkunastu fighterów lepszych od Józefa Warchoła. I to nie w Polsce, tylko oczywiście w naszym mieście – stwierdził Andrzej Radomski.
Koszaliński kickboxer stoczył swoje pierwsze walki w MMA. Każdy pojedynek odbił się szerokim echem w koszalińskich mediach. – W swoim ostatnim pojedynku Józef pokazał co potrafi. Podtrzymuję to, co mówiłem ostatnio. Warchoł stanął do walki z najsłabszym możliwym przeciwnikiem i przegrał – mówił Radomski.
Nie tak dawno były olimpijczyk wspominał, że mógłby walczyć z Józefem Warchołem z jedną związaną ręką. – Teraz by się to zgadzało, ponieważ nie tak dawno zerwałem mięsień barku. Mimo to, chciałbym walczyć, nawet bez treningów i przygotowań. Józef będzie miał szansę pokazać, że to on ma rację – skomentował Radomski. W sieci przewijały się także plotki o walce w stójce, jednak trener PW Dragon, zaprzecza tym pogłoskom. – Chcę walczyć tylko i wyłącznie na zasadach MMA - potwierdza Radomski.
- Józef ma sporo czasu na odpowiedź. Gala odbędzie się 15 marca, więc najpóźniej dwa – trzy dni przed samym wydarzeniem mogę dowiedzieć się o tym, czy Warchoł będzie chciał się ze mną zmierzyć. Ja stanę do walki z zerwanym mięśniem i bez treningu, mimo to, myślę, że ten pojedynek będzie ciekawy – zakończył Radomski.