Koszalinianie przystąpili do sobotniego starcia po spotkaniu przeciwko drugiej drużynie Kotwicy Kołobrzeg. Wówczas podopieczni trenera Józefa Janiela pokazali serce do walki i udowodnili sobie, że potrafią zwyciężać ze starszymi i bardziej doświadczonymi ekipami.
W następnej kolejce KUKS pojechał do Szczecina, by tam zmierzyć się z Wilkami Morskimi Szczecin. W pierwszym spotkaniu tych zespołów górą byli koszalinianie, którzy ostatecznie pokonali okrojony skład Wilków Morskich 66:51. Tym razem szczecinianie wyszli w nieco mocniejszym ustawieniu, stąd też KUKS miał nieco więcej problemów.
Wilki Morskie od samego początku spotkania starały się narzucić swoje tempo gry. Koszalinianie byli tego dnia po prostu nieskuteczni. Momentami drużyna trenera Janiela miewała pewne przebłyski, gdy dochodziła gospodarzy na kilka punktów, jednak wówczas szczecinianie po raz kolejny włączali piąty bieg i ich przewaga rosła w mgnieniu oka. Koszalinianie trzykrotnie trafiali z dystansu, a to w końcu skuteczność z dystansu była największą bronią drużyny prowadzonej przez trenera Janiela. Ostatecznie Wilki Morskie wygrały 81:70 .