W dniach 15-18 listopada Koszalińską Kolej Wąskotorową odwiedziła grupa pięciu wolontariuszy z Austrii biorących udział w wymianie młodzieży w ramach unijnego projektu pt. „Train to Europe. Wspólne hobby, wspólny język”. Zgodnie z hasłem, młodych Austriaków i ich polskich rówieśników połączyły te same wąskotorowe zainteresowania i problemy. Wspólnie podjęli się remontu wagonu towarowego pochodzącego z 1905r.
Wagon ten był używany na koszalińskiej wąskotorówce od czasów przedwojennych. Niestety po zamknięciu kolejki przez PKP został zdewastowany przez zbieraczy złomu: skradziono z niego wiele elementów metalowych układu jezdnego zaś z drewnianych ścian oraz podłogi pozostało około 20% poszycia. W trakcie remontu odkryto nietypową konstrukcję wagonu, okazało się bowiem, że jego rama jest częściowo drewniana. Wolontariusze w ciągu 3 dni przeprowadzili ekspresową naprawę wagonu rozbierając go do szkieletu, naprawiając co się dało, wymieniając zniszczone elementy, konserwując panewki, malując ramę oraz podwozie.
Dzięki dofinansowaniu z unijnego programu „Młodzież w działaniu” (8 tys. euro) na potrzeby remontu udało się kupić farby, narzędzia, deski oraz brakujące elementy podwozia (resory). Po zakończeniu prac wagon zostanie włączony do taboru koszalińskiej wąskotorówki i będzie wykorzystywany zgodnie ze swoim przeznaczeniem - do wożenia materiałów budowlanych na odbudowywane torowisko do Rosnowa.
W ramach rewizyty, w dniach 8-11 grudnia do Austrii pojechała grupa pięciu koszalińskich wolontariuszy,
aby pomóc w pracach na tamtejszej kolejce wąskotorowej. Odwiedzili oni kolejkę górską w miejscowości Bezau, niedaleko Insbrucka, kilkadziesiąt km od granicy ze Szwajcarią. Funkcjonuje tam zabytkowa wąskotorówka o rozstawie 760 mm. Kolejka w Bezau została wybrana do projektu nieprzypadkowo. Jej losy są podobne jak dzieje koszalińskiej wąskotorówki.
Austriacy uruchomili swoją kolejkę w 1902r. (koszalińską urchomiono w 1898r.) zaś zamknięto w 1981r. (koszalińska została zamknięta w 2001r.). Po kilku latach kolejka w Bezau została uruchomiona przez grupę entuzjastów skupioną w stowarzyszeniu i w ten sposób jest prowadzona do dziś. Tamtejsza kolejka ma długość 5 km i wiedzie przez bardzo malownicze górskie tereny na wysokości około 650 m n.p.m. Rocznie przewozi około 40 tys. osób, ale aż 12 tys. w czasie kursów mikołajkowych w grudniu!
Właśnie w tym czasie wolontariusze z Towarzystwa Miłośników Koszalińskiej Wąskotorówki odwiedzili
swoich kolegów z Austrii. Pierwszego dnia wykonywali regały w wagonie technicznym, który służy jako magazyn materiałów i narzędzi do prac torowych. Drugiego dnia pomagali w remoncie wagonu barowego. Poza tym brali udział w różnych pracach porządkowych przy infrastrukturze kolejowej. Oprócz tego wzięli udział w 2 przejazdach tzw. mikołajkowych (jako obsługa).
Pociągi mikołajkowe, organizowane na początku grudnia, cieszą się w Austrii wielką popularnością, w każdym było około 200 pasażerów. W sumie, w ciągu 10 dni kolejka w Bezau przewiozła około 12 tys. osób! Wąskotorówka w Austrii jest wyposażona w 3 lokomotywy spalinowe oraz 2 parowozy i wagony. Podobnie jak w Koszalinie, jest to tabor historyczny, którego najstarsze egzemplarze liczą około 100 lat.
Opieka nad zabytkową kolejką była głównym motywem nawiązania współpracy między wolontariuszami z Polski i Austrii. Dzięki temu nie tylko wykonano remont historycznych wagonów, ale też wymieniono doświadczenia w zakresie zarządzania infrastrukturą kolejową. Młodzież połączyło wspólne hobby i jak się okazało - również język, bo wolontariusze doskonale porozumiewali się bez tłumacza. Projekt „Train to Europe. Wspólne hobby, wspólny język” był jedynym tego typu realizowanym w Polsce.