Być może Robert Lewandowski od kilku lat jest uważany za niezwykle utalentowanego napastnika, jednak jego gwiazda rozbłysła pełnym blaskiem dopiero w zeszłym sezonie, gdy zdobył łącznie 36 bramek. Po wychowanka Znicza Pruszków zgłaszały się największe drużyny w Europie, które wykładały za Polaka grube miliony. Lewandowski najpewniej dokończy te rozgrywki w Dortmundzie, gdzie jak do tej pory zdobył 15 bramek (13/14).
Dokonania Polaka nie przeszły uwadze najważniejszym piłkarskim organizacjom. 25-latek został niedawno nominowany do nagrody Złotej Piłki, która od kilku lat regularnie trafia w ręce Leo Messiego z Barcelony. Popularny „Lewy” nie sięgnie w tym sezonie po to wyróżnienie, jednak na kolejne wyróżnienie Lewandowskiego nie trzeba było długo czekać. FIFA nominowała go do jedenastki roku. Oprócz piłkarza Borussi, do wyścigu włączy się jeszcze piętnastu napastników: Sergio Aguero , Mario Balotelli Edinson Cavani , Diego Costa , Cristiano Ronaldo, Didier Drogba , Radamel Falcao , Zlatan Ibrahimovic, Mario Mandzukić, Lionel Messi , Neymar , Wayne Rooney, Luis Suarez, Robin van Persie.
Patrząc na skład reprezentacji Polski i zawodników w środku pola można odnieść wrażenie, że brakuje tam piłkarza kreatywnego, który czasem popisze się zagraniem niekonwencjonalnym. Kimś takim dla wielu kibiców jest Ludovic Obraniak, który początku swojej kariery gra w topowych zespołach ligi francuskiej. Od 2012 roku, 29-latek reprezentuje barwy Girondins Bordeaux, a wcześniej bronił barw Lille OSC.
Jak powszechnie wiadomo, Obraniak popadł w konflikt z poprzednim trenerem kadry, Waldemarem Fornalikiem, jednak teraz, gdy selekcjonerem biało – czerwonych jest Adam Nawałka, sytuacja uległa zmianie. Były trener Górnika Zabrze pojechał do Francji, by osobiście porozmawiać z Obraniakiem. Poza tym, w ostatnich spotkaniach kadry, a dokładnie z Irlandią i Słowacją, 29-latek nie zagrał, ponieważ jego żona była w zaawansowanej ciąży.