Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
kultura

Party z ubraniami w roli głównej

Autor Alina Konieczna 8 Grudnia 2013 godz. 15:56
Kolejna edycja Swap Party w Koszalinie udowodniła, że ciuchy to królestwo pań. W niedzielę w holu kina Kryterium spotkały się kobiety po to, aby wymienić się ubraniami.

Moda na Swap Party, czyli imprezy,  podczas których uczestniczki wymieniają się ubraniami, dotarła wreszcie  do nas. - To świetna okazja, aby uporządkować swoje szafy, pozbyć się rzeczy dobrej jakości, które już nas się znudziły  – podkreśla Iwona Sierotko z firmy Balic Fun  organizującej imprezę. – Przy okazji można zdobyć coś „nowego”, atrakcyjnego.

 

Pomysł Swap Party w Koszalinie rzuciła Oliwia Dąbrowska. – Nie wyrzucaj, wymieniaj – apelowała blogerka. Kwietniowa impreza  w kawiarni Pauza zgromadziła ponad 150 osób, organizatorzy postanowili pójść za ciosem. Ponieważ w Pauzie było ciasno, tym razem Swap Party zorganizowali w holu kina Kryterium.

 

Bluzki, swetry,  sukienki, kurtki, torebki, buty, biżuteria – to wszystko można było znaleźć na wieszakach i stolikach. Każda rzecz, wcześniej wyprana, wyprasowana,  była opatrzona karteczką z nazwiskiem właścicielki. Można było poszperać wśród wieszaków, znaleźć coś dla siebie i wymienić się rzeczami lub kupić piękną kreację za przysłowiowy grosik.

 

- Wraz z córką opróżniłyśmy szafy, napracowałyśmy się, żeby przygotować rzeczy, mamy nadzieję, że część z nich komuś się spodoba i trafi w dobre ręce – powiedziała nam Jolanta Szoka. – To co zostanie, zawieziemy do Domu Samotnej Matki. To porządne i ładne rzeczy.

 

Swap Party to nie tylko moda, ale także ekologia. Ubrania zyskują drugie życie, mogą służyć przez następne sezony, zamiast trafiać na wysypiska odpadów. To także oszczędność w domowych budżetach, a także – a może przede wszystkim – możliwość miłego spędzenia czasu.

 

- Tu można wymienić się ubraniami, upolować coś fajnego, lecz także spotkać się, porozmawiać, wypić kawę – podkreśliła Elżbieta Konarska, która zajrzała do holu kina z ciekawości. – Takie imprezy to świetna sprawa, powinny być organizowane częściej. Przydałaby się też lepsza reklama, żeby informacja dotarła do większej liczby odbiorców.

 

Iwona Sierotko planuje, że  Swap Party staną się imprezami cyklicznymi, organizowanymi przynajmniej trzy razy w roku. W pełni popieramy, bo takie Swap Party  to świetna sprawa. Podczas niedzielnej imprezy można było nie tylko wymienić się ciuchami,  ale także skorzystać z porad dietetyka, wizażystki,  uczesać pięknie włosy u fryzjera, czy zapoznać się z najnowszymi kosmetykami.  Organizatorzy przygotowali nawet miejsce dla dzieci. Gdy mamy szukały okazji, ich pociechami zajmowała się opiekunka.