- To najważniejszy mecz w sezonie – twierdzą zgodnie kibice obu zespołów. Derby Pomorza Środkowego od lat uważane są za najgorętsze pojedynki w koszykarskiej ekstraklasie. W dotychczasowych 10 meczach rozegranych w Koszalinie od powrotu koszalińskiej drużyny do najwyższej klasy rozgrywkowej, 6 razy wygrywali Czarni, 4 AZS. Tylko jedno z dziesięciu tych spotkań rozegrane zostało w nowej hali przy ulicy Śniadeckich 4. Rok temu Akademicy pokonali Czarne Pantery, 83:67.
To jednak tylko liczby i statystyki. Zdecydowanym faworytem niedzielnej rywalizacji są podopieczni Andreja Urlepa, którzy spisują się w tym sezonie bardzo dobrze. W ośmiu meczach Czarni wygrali aż 6 spotkań i plasują się na drugim miejscu w ligowej tabeli. Motorem napędowym drużyny jest Roderick Trice. Zawodnik ten obdarzony jest ogromnym zaufaniem trenera Urlepa, bierze na siebie odpowiedzialność w najważniejszych momentach meczu i co najważniejsze, nie zawodzi. Za grę przeciwko temu zawodnikowi odpowiedzialny będzie zapewne nieustępliwy Sek Henry. Pojedynek tych graczy może być główną ozdobą niedzielnego widowiska.
Najmocniejszą stroną Czarnych jest obwód. Obok wspomnianego Trice’a są jeszcze Jordan Hulls, Michał Jankowski, Tomasz Śnieg oraz Marcin Dutkiewicz. W szczególności ten ostatni potrafi postraszyć rzutem za trzy punkty. Pod koszem natomiast Urlep ma do dyspozycji trzech zawodników. Teoretycznie czterech, jednak od kilku kolejek Mateusz Jarmakowicz nie jest brany uwagę przy rotacji meczowej. Nieoficjalnie mówi się o konflikcie zawodnika z trenerem, który w takich sytuacjach nie ma litości.
W Koszalinie spodziewanych jest blisko 300 kibiców ze Słupska. W sprzedaży natomiast pozostało jeszcze 413 biletów (stan na godzinę 18:00 w dniu 7.12.2013 – red.). Wszyscy ci, którzy nie zaopatrzyli się jeszcze w wejściówkę na to spotkanie będą mieli jeszcze szansę w niedzielę od godziny 14:00 w kasach Hali Widowiskowo-Sportowej. Początek meczu o godzinie 20:00.