Strzeleckie szaleństwo rozpoczęło się już na początku meczu, kiedy szybko wpadły dwie bramki. Najpierw Adrian Minda wyprowadził Sławę na prowadzenie, a chwilę później wyrównał Daniel Morawski, a po kilku minutach 2:1 dla koszalinian po bramce Słowińskiego. Kolejny gol padł dla piłkarzy ze Sławna. Następnie po drugich trafieniach zaliczyli Morawski i Słowiński.
W końcówce pierwszej połowy udało się Sławie doprowadzić do stanu 4:4, ale ostatnie trafienie w tej należało do Słowińskiego, który skompletował klasycznego hat-tricka.
Po zmianie stron strzelecki festiwal trwał w najlepsze. Na 6:4 podwyższył Łukasz Szymański. Ponownie odpowiedzieli piłkarze Sławy. Bramki padły po strzałach rezerwowych Damiana Miętka i Ryuki Kozawy. Goście zdobyli też szóste trafienie.
Ostatnie cztery bramki w spotkaniu padły łupem Damiana Miętka. Końcowy wynik 12:6 dla Gwardii Koszalin. Był to już trzeci sparing koszalinian po zakończonej rundzie jesiennej.