Blisko 40 minut trwała analiza video pierwszej kwarty meczu z Jeziorem Tarnobrzeg. – Musiałem wyjaśnić z zawodnikami kilka kwestii. Przepraszam za tamten mecz. Taka gra nie może nam się już więcej powtórzyć – tłumaczył Gasper Okorn, trener koszalińskiej drużyny. Szkoleniowiec AZS ma niezwykle trudne zadanie. Po pierwsze: musi odbudować zespół, który jest w dołku nie tylko pod względem sportowym, ale także psychicznym. Po drugie: to nie on dobierał zawodników, ma prawo nie do końca rozumieć wizji tworzenia składu przed sezonem. Po trzecie: czas, czas, czas – którego ciągle brakuje na przygotowania do kolejnych meczów. Po powrocie z Tarnobrzega i Wrocławia, AZS ma zaledwie 3 dni na przygotowania do sobotniego meczu. – Ciężko pracujemy – zapewnia trener Okorn.
Dobrą wiadomością jest fakt, iż do treningów powrócili Piotr Dąbrowski i Darrell Harris. Obaj co prawda wymagają jeszcze szczególnej opieki fizjoterapeuty, jednak sam fakt udziału w treningach jest budujący. Wszyscy liczą i czekają po cichu na powrót „starego, dobrego Darrella”. Amerykanin na początku sezonu miał wyraźne problemy ze złapaniem właściwego toru gry. Jego problemem okazały się kilogramy, po których dziś już nie widać większego śladu. Jak podkreśla sam zawodnik, jest głodny gry i chce pomóc drużynie w odnoszeniu ligowych zwycięstw. Ostateczna decyzja, czy Dąbrowski i Harris zagrają w sobotnim meczu należeć będzie od lekarza drużyny oraz trenera Okorna.
Sobotni przeciwnik AZS, podobnie jak drużyna z Koszalina, wygrał tylko jeden mecz w obecnym sezonie Tauron Basket Ligi. Zarząd Polpharmy dał jeszcze dwa tygodnie szansy trenerowi Mindaugasowi Budzinauskasowi na poprawę gry zespołu. Jeżeli ta nie ulegnie zmianie, szkoleniowiec prawdopodobnie straci pracę. Problemy z kontuzjami także nie omijają drużyny z pomorskiego. Na uraz barku narzeka rozgrywający Linas Lekavicius. – Robiliśmy wszystko, aby wrócił do gry, jednak ból to uniemożliwia. W Koszalinie nie zagra – stwierdził szkoleniowiec Polpharmy na łamach oficjalnej strony klubu. Do składu powraca natomiast Daniel Wall, który zmagał się z kontuzją kolana. O sile drużyny decydują w tym sezonie Michael Hicks, Nikola Jeftić oraz Cezary Trybański. To w szczególności z mierzącym 218 cm Polakiem i silnym Jefticiem, Akademicy mogą mieć wiele problemów w obronie. Co ciekawe w przeszłości Trybański mógł grać w AZS, jednak ostatecznie strony nie doszły do porozumienia.
Początek meczu w sobotę o godzinie 18:00 w Hali Widowiskowo-Sportowej przy ul. Śniadeckich 4 w Koszalinie.
Zapraszamy do obejrzenia konferencji prasowej z udziałem trenera Okorna (źródło: www.azs.koszalin.pl)