Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Student szuka pracy: dorobić do stypendium można wszędzie

Autor Agata Stachowiak - Grupa Allegro 19 Listopada 2013 godz. 12:09
Marzą o pracy w dużej korporacji, własnej firmie czy urzędzie ale w czasie studiów chwytają się każdego zajęcia: stoją za barem, sprzątają biura, są fordanserkami, korepetytorami i… rozbieraczami. W ten sposób studenci potrafią dorobić do stypendium nawet 2 000 zł. Jaka praca się opłaca?

Opłaty za mieszkanie, podręczniki, bilety komunikacji miejskiej, wieczorne wyjścia ze znajomymi - lista studenckich wydatków potrafi być naprawdę imponująca. Nic dziwnego, że stypendium i kieszonkowe od rodziców często znikają na długo przed końcem miesiąca. Sposobem na podreperowanie finansów jest praca dorywcza, którą można pogodzić z zajęciami na uczelni. Z badania przeprowadzonego przez Sedlak & Sedlak wynika, że na umowę zlecenie lub dzieło pracuje już ponad połowa polskich studentów.

 

Nocą w klubie, za dnia w markecie

 

Studenci swoją przygodę z pierwszą pracą zazwyczaj zaczynają od roznoszenia ulotek. Ofert tego typu w serwisach ogłoszeniowych takich jak Tablica.pl jest najwięcej, jest to jednak najmniej opłacalne zajęcie: w Warszawie za 4 godziny pracy można zarobić 50 zł, ale już w miejscowościach takich jak Bydgoszcz czy Lublin, zaledwie 20 zł. To niewiele w porównaniu ze stawkami w branży gastronomicznej.

 

- Obsługa barów bistro zarabia średnio 12 zł na godzinę, podobne stawki obowiązują barmanów. Ci mogą liczyć na dodatkowy zastrzyk gotówki w postaci napiwków, nawet do 200 zł za noc. W ten sposób kwotę 2 000 zł są w stanie zarobić w trakcie dziesięciu takich dyżurów – mówi Marcin Sienkowski z serwisu Tablica.pl, na którym znajduje się blisko 60 tys. ofert pracy kierowanych w dużej mierze do studentów. – Dobre stawki i atmosfera pracy sprawiają, że kluby muzyczne i bary są w czołówce najchętniej wybieranych miejsc pracy. I chociaż nie wszyscy trafiają za bar, to studenci nie gardzą też stanowiskiem szatniarza, selekcjonera na bramce czy promotora. W najlepszej sytuacji są dziewczyny, którym płacą za… taniec. Fordanserki to osoby, które w zamian za kilkaset złotych od zlecenia,  „rozkręcają” zabawę na parkiecie – dodaje.

 

Studenci nie podlegają ubezpieczeniu społecznemu i zdrowotnemu, przez co stanowią łakomy kąsek także dla innych pracodawców, np. dużych sieci handlowych. Dorywcza praca dotyczyć może m.in. wykładania towarów (stawki od 8 do 12 zł za godzinę), inwentaryzacji (10-12 zł), pracy na magazynie na stanowisku operatora wózka widłowego (nawet 20 zł za godzinę pracy).

 

Z kolei osoby, które na prace mogą poświęcić tylko kilka godzin tygodniowo, wybierają sprzątanie biur (do 500 zł na miesiąc), opiekę nad dziećmi (10 do 15 zł za godzinę) lub korepetycje. Na tych ostatnich, w zależności od wykładanego przedmiotu, mogą zarobić od 20 do 60 zł za godzinę lekcyjną.

 

Student żadnej pracy się nie boi

 

Przeglądając oferty pracy w serwisach ogłoszeniowych, można natknąć się na dość nietypowe zajęcia np. tester gier, rozbieracz czy chłopczyca do programu telewizyjnego. Statystycznego Polaka takie ogłoszenia mogą odstraszać, ale nie studenta. Wprost wymarzonym zajęciem wydaje się praca dla bywalca imprez. Osoba na tym stanowisku nie tylko na imprezach bywa, ale przede wszystkim opisuje je w jednym z serwisów internetowych. Studenci sprawdzają się też jako kierowcy rowerów reklamowych, petsitterzy, merchandiserzy i animatorzy.

 

- Praca dorywcza ma to do siebie, że zajmuje maksymalnie kilkanaście godzin tygodniowo, przez co nie może stanowić głównego źródła dochodu. Dlatego pracodawcy często już w ogłoszeniu zaznaczają, że preferują studentów, którzy nie mają dużych wymagań finansowych i mogą pracować w różnych porach dnia i nocy  – mówi Marcin Sienkowski z serwisu Tablica.pl.  

 

Kiedy najlepiej szukać pracy dorywczej? Każda pora jest dobra, jednak prawdziwy wysyp ofert pojawia się przed świętami. Studenci mogą wtedy przebierać w ofertach dotyczących sprzedaży choinek, pakowania prezentów czy wcielania się w rolę Mikołaja lub Śnieżynki. 

 

Studenckie zawody od A do Z:

 

Ankieter

Praca ankieterów polega na realizacji badań rynkowych i marketingowych przez telefon lub w kontakcie osobistym. Nie wymaga większych umiejętności, a raczej konkretnych cech osobowościowych, tj. otwartość czy umiejętność nawiązywania kontaktów z ludźmi. Wynagrodzenie od 8 do 15 zł brutto za godzinę.

 

Barman

Praca za barem, choć często całonocna i męcząca, ma swoje plusy w postaci dobrych zarobków. Stawka za godzinę pracy wynosi od 12 zł w górę, do tego dochodzi premia w postaci napiwków – ok. 200 zł za noc, w zależności od klubu.

 

Bywalec imprez

…innymi słowy redaktor portalu opisującego imprezy, wydarzenia kulturalne, premiery filmowe. W przypadku takiej pracy nie można spodziewać się wysokich zarobków (ok. 200-400 zł brutto za miesiąc), za to, co studentów cieszy szczególnie, korzysta się do woli z biletów wstępu czy akredytacji dziennikarskich na imprezy czy koncerty.

 

Fordanserka

Głównym zadaniem fordanserki jest taniec w klubach. Często odbywa się to na zasadzie tworzenia sztucznego tłoku na parkiecie, po to, aby rozkręcić imprezę. Są też tancerki, które występują na specjalnych platformach czy barze. Dla dziewczyn, które lubią taniec to połączenie przyjemnego z pożytecznym. Wynagrodzenie wynosi średnio 150 zł netto za wieczór.

 

Hostessa/Promotor

Praca hostessy polega na pomocy w działaniach promocyjnych, poprzez zachęcanie do kupna, zapoznania się z danym produktem czy usługą.  W praktyce sprowadza się zazwyczaj do wręczania ulotek z szerokim uśmiechem na ustach. Najlepiej opłacana jest obsługa konferencji czy targów branżowych, na których można zarobić od 30 zł netto za godzinę. Hostessy w markecie zarabiają od 8 do 20 zł za godzinę.

 

Korepetytor

Praca dla osób z zacięciem pedagogicznym i dobrą wiedzą z zakresu wykładanego przedmiotu. Wynagrodzenie korepetytora jest bardzo różne, w zależności od tego czy zajęcia dotyczą matematyki, geografii czy też języka. Ceny zaczynają się od 15 zł a kończą nawet na 150 zł za godzinę.

 

Merchandiser

Praca polegająca na wykładaniu towarów na półkach sklepowych i dbaniu o ich właściwą ekspozycję. Wymaga obecności w markecie kilka razy w tygodniu, za co można liczyć na pensję w wysokości 1 500 – 2 000 zł brutto.

 

Opiekunka

Opieka nad dziećmi w przypadku studentów zazwyczaj dotyczy wieczorów i weekendów. Średnie wynagrodzenie to 10—12 zł netto za godzinę.

 

Petsitter

Studentki, które na dziecięcy płacz reagują alergicznie, zamiast na opiece nad maluchami mogą zarabiać na niańczeniu… zwierząt. W tym przypadku praca ogranicza się zazwyczaj do karmienia i wyprowadzania czworonoga na spacer. Stawki dla petsitterów wahają się między 5 a 25 zł netto za godzinę, ale taka opieka trwa zazwyczaj tylko 1-2 godziny.

 

Ulotkarz

Praca dla osób, którym zależy na szybkim zdobyciu gotówki i nie straszny im mróz, deszcz czy upał. Rozdawanie ulotek trwa maksymalnie cztery godziny, a stawki wahają się od 20 do 50 zł netto za dzień.

 

Tajemniczy klient

Praca polega na przeprowadzaniu tzw. testowych zakupów, podczas którego szczegółowo oceniana jest m.in. obsługa, wygląd sklepu, towar i jego jakość. Tajemniczym Klientem można zostać poprzez rejestrację na stronie firmy i wypełnienie formularza. W zależności od zlecenia można zarobić średnio 50-70 zł netto za jeden audyt.

 

Tester gier

„Praca marzeń” – tak często o tym zajęciu mówią osoby, które w ten sposób zarabiają na życie. Praca polega na testowaniu przedpremierowych wersji gier i zgłaszaniu błędów. Wynagrodzenie miesięczne wynosi 2000-3000 zł brutto. Niestety ogłoszenia dotyczące testowania gier pojawiają się rzadko, więc niewiele osób może liczyć na takie zajęcie.

 

Rozbieracz

Praca w zakładach mięsnych przy rozbiorze mięsa na części. Chociaż nie należy do najprzyjemniejszych, to dobrą rekompensatą okazują się zarobki – dla pracowników dorywczych wynoszą średnio 3000 zł brutto na miesiąc.

 

Materiał powstał na podstawie analizy ogłoszeń z kategorii „Praca” w serwisie Tablica.pl z dnia 31.10.2013r.