Na zwołanej w ratuszu konferencji prasowej prezydent Piotr Jedliński poinformował o budzącej zastrzeżenia wiadomości wysłanej przez Artura Wezgraja drogą mailową do sekretarza miasta, Tomasza Czuczaka. Zdaniem prezydenta w e-mailu użyto sformułowań, które budzą zastrzeżenia, a z wiadomości jasno wynika, że Kanclerz Wezgraj sugerował władzom miasta, aby te odwołały Łukasza Bednarka z funkcji dyrektora Hali Widowiskowo-Sportowej.
- To skandal. Nigdy nie zdarzyło się tak, aby ktoś z zewnątrz ingerował w sprawy miasta – ucina ostro Jedliński. - Ingerencja kanclerza Wezgraja w sprawy zatrudnienia w Zarządzie Obiektów Sportowych, to coś niebywałego – dodaje.
Prezydent zastanawiał się także, jakie są ewentualne przesłanki do odwołania ze stanowiska Łukasza Bednarka. – Może Fatamorgaana, która była wydarzeniem roku? Może mecz z udziałem siatkarskiej Reprezentacji Polski kobiet, podczas którego obiekt pękał w szwach. Może Chór Alexandrowa, na który brak wolnych miejsc, a widzowie usiądą na niepalnych krzesełkach? – wymieniał prezydent Jedliński.
Poniżej prezentujemy treść e-maila z 6 listopada, jaki Kanclerz Wezgraj wystosował do Sekretarza Miasta, Tomasza Czuczaka (obok skan oryginału):
„Dalej podtrzymuje wniosek o wycofanie Bednarka z hali. Pyżanowski przysłał jego pełnomocnictwo. (...)Będę również podnosił działanie Bednarka na szkodę Politechniki (podważanie wiarygodności, sugerowanie oszustwa, rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji przez media elektroniczne i tradycyjne).
Miałeś w tej sprawie rozmawiać „z górą”.Mogę wysłać taki wniosek do ZOS, ale to oznacza wejście sprawy do oficjalnego obiegu.
Artur Wezgraj”
Jak podkreślają władze miasta, e-mail miał charakter służbowy. - Wiadomość pochodziła z adresu służbowego Kanclerza Artura Wezgraja. Otrzymałem go na adres e-mailowy Urzędu Miejskiego. Nie ma mowy o korespondencji prywatnej – stwierdził Tomasz Czuczak, który uważa, że w e-mailu wyraźnie zasugerowano, aby sprawa przekazana została „górze”. – Sprawa więc trafiła do mnie – skomentował prezydent Jedliński.
- Jestem w szoku. Nie chcę tego komentować. Już od dawna czuję się prześladowany przez Artura Wezgraja – skomentował całą sprawę Łukasz Bednarek, dyrektor Hali Widowiskowo-Sportowej.