Czterema koncertami zorganizowanymi w ciągu trzech dni Filharmonia Koszalińska uświetniła historyczny moment – oddanie do użytku nowej sali koncertowej. Sobotni koncert zgromadził na widowni śmietankę towarzyską Koszalina i wielu miejscowości regionu.
Wśród gości pojawili się parlamentarzyści, ministrowie, samorządowcy, przedstawiciele firm, instytucji, organizacji. I trudno się dziwić frekwencji, okazja byłą wyjątkowa. Po ponad 57 latach filharmonicy doczekali się „swojego domu”, a melomani – sali koncertowej z prawdziwego zdarzenia.
Nowa sala cieszy eleganckim wystrojem, wygodnymi fotelami, a przede wszystkim znakomitą akustyką. Zdaniem niektórych nawet lepszą, niż ma sala w Bydgoszczy, do tej pory uznawana za najlepszą w Polsce i jedną z najlepszych w Europie.
To dzięki tej fantastycznej akustyce śpiewacy – Alicja Węgorzewska – Whiskerd i Andrzej Lampert - mogli wykonywać arie operowe bez nagłośnienia. Andrzej Zborowski, mistrz muzycznej konferansjerki, podkreślał, że w każdym miejscu sali akustyka jest bez zarzutu.
Muzyczną część gali rozpoczął Koncert skrzypcowy D-dur Piotra Czajkowskiego. Ten przepiękny utwór w wykonaniu wielkiej gwiazdy Agaty Szymczewskiej zabrzmiał fantastycznie. Bez wątpienia artystka mogła popisać się swoją wirtuozerią, a dzięki znakomitej akustyce każdy dźwięk docierał do odbiorów.
W nowej sali świetnie brzmi także orkiestra. Podczas inauguracyjnych koncertów poprowadził ją Ruben Silva, do niedawna dyrektor artystyczny Filharmonii Koszalińskiej, obecnie szef artystyczny Warszawskiej Opera Kameralnej.
Na dobry początek zabrzmiał Mazur z opery „Straszny dwór” Stanisława Moniuszki, patrona koszalińskich filharmoników, w wykonaniu orkiestry i połączonych koszalińskich chórów: Canzona oraz Koszalin Canta.
W części oficjalnej padło wiele słów podziękowań. Długą owacją publiczność nagrodziła obecnego na uroczystości Mirosława Mikietyńskiego, byłego prezydenta Koszalina, który rozpoczął dzieło budowy. Wspomniano także nieżyjącego Władysława Husejkę i jego zasługi dla tego przedsięwzięcia.
Uroczystość stała się okazją do wręczenia medali i odznak. Medale „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” przyznane przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego otrzymali: Kazimierz Rozbicki, Andrzej Zborowski i Bogdan Narloch. Grupa muzyków z orkiestry została uhonorowana odznakami „Zasłużony dla kultury polskiej”.
Kiedy skończyły się oficjalne przemówienia, w sali było słychać już tylko muzykę. I to jak było słychać! Można było uchwycić każdy dźwięk, nawet najmniejszy szmer. Artyści zostali nagrodzeni owacjami na stojąco. A goście wychodzący z koncertu byli zgodni: nowa sala jest imponująca. My też tak uważamy, dlatego zachęcamy, by do niej zaglądać. Najbliższy koncert – już w piątek, 15 listopada.