Wizards celują w play-off, jednak pierwsze spotkania w ich wykonaniu nie napawają optymizmem. Gracze ze stolicy USA notują zbyt dużo strat, a ich gra wygląda momentami zbyt chaotycznie. Postawa Wizards musi ulec zmianie. Zawodnicy obwodowi muszą grać mniej indywidualnie i zacząć wykorzystywać graczy podkoszowych.
W nocy Washington Wizards podejmowali aktualnych mistrzów NBA - Miami Heat. Marcin Gortat rozegrał jak do tej pory najlepsze spotkanie w barwach Czarodziejów. Polak zdobył 15 punktów i zanotował 11 zbiórek. W dodatku center pochodzący z Łodzi trafił po raz trzeci w karierze z dystansu. Jednak jego klub przegrał z ekipą prowadzoną przez LeBrona Jamesa 93:103.