Wykopaliska na Rynku Staromiejskim ruszyły dzisiaj w samo południe. Mają one związek z realizowanym przez ratusz planem przebudowy Rynku i demontażem oraz przenosinami w okolice amfiteatru pomnika „Byliśmy, jesteśmy, będziemy”.
Prace mają być prowadzone w pobliżu pomnika, niedaleko banku. Wyłączony został z użytkowania jeden chodnik. Obszar ten zostanie przekopany na głębokość około 2,5 metra. Czego archeolodzy spodziewają się po tych wykopaliskach?
– Liczymy na to, że uda nam się natrafić na pozostałości domostw wybudowanych tuż po tym, gdy Koszalin zyskał prawa miejskie, czyli po roku 1266. Chcemy tez określić zasięg rynku z tego czasu, bo wiadomo, że był on nieco mniejszy niż ten obecny, oraz odtworzyć średniowieczny ciąg komunikacyjny, który biegł w stronę katedry – wylicza Jacek Borkowski, szef działu archeologii w koszalińskim Muzeum. Nie spodziewa się, aby w trakcie prac natrafiono na coś, co okaże się niespodzianką, czy sensacją. – Ale oczywiście wszystko się może zdarzyć, a taka niepewność w naszej pracy jest szczególnie emocjonująca – uśmiecha się archeolog.
Na archeologiczne wykopaliska zarezerwowano w budżecie miejskim 65 tysięcy złotych. Te potrwają do końca listopada.