Mecz nie był porywającym widowiskiem, brakowało składnych akcji z obu stron. Przewagę przy piłce mieli gospodarze, ale niestety nic z tego nie wynikło. W 35 minucie goście oddali jeden z niewielu strzałów z dystansu, ale za to w samo okno bramki Sebastiana Fabiańskiego, bramkarz Gwardii był bez szans.
Od straty bramki koszalinianie próbowali doprowadzić do wyrównania, niestety bezskutecznie do przerwy gwardziści przegrywali 0:1.
Po zmianie stron było widać więcej ochoty do gry ze strony gospodarzy. Niestety ataki nie przyniosły najważniejszego - bramek dla naszych piłkarzy. Gwardia ostatecznie przegrywa z Koralem Dębnica, po bardzo nudnym spotkaniu. Miejmy nadzieja ze następne będą lepsze.