Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Złote dziewczyny

Autor Artur Rutkowski / Fot. Judo Gwardia Koszalin 3 Października 2013 godz. 7:26
W ostatni weekend września odbył się Międzynarodowy Puchar Polski Men & Women Warsaw Judo Open, największy i najmocniejszy turniej Judo w Polsce. Z uwagi na organizację i liczbę zawodników traktowany jako turniej rangi europejskiej.

W tym roku w turnieju wzięło udział ponad 1200 zawodników, w tym 450 gości z zagranicy, z takich krajów jak Rosja, Łotwa, Estonia, Białoruś, Ukraina, Luksemburg, Wielka Brytania, Niemcy, Holandia, Belgia, Węgry, Turcja, Serbia, Rumunia, Dania, Czechy, Słowacja i Portugalia. 

 

 

Zawodniczki z Koszalina odniosły sukces i zajęły najwyższe miejsce na podium. Pierwszą była Sandra Lickun w kategorii junior U-20 – 70 kg, zawodniczka Klubu Sportowego Judo Gwardia, jej trenerami są Cezary Wojniusz i Marian Standowicz. W drodze na podium pokonała zawodniczkę z Łotwy Dianę Krumina oraz Holenderkę Leen Christiaens, a w finale zmierzyła się z Natalią Pękalą z UKS Sokół Pisarzowice. Wszystkie rywalki pokonała przed czasem przez ippon.

 

Drugą judoczką, która zajęła pierwsze miejsce jest Dagmara Paszkowska, w kategorii U-14 -48 kg z Klubu Judo „SAMURAJ” trenera Andrzeja Adamskiego - rozstawiona z numerem jeden po wygranej na turnieju w Judo Balic Cup w Gdynii. W jej wadze było 14 zawodniczek m.in. z Luksemburga, Białorusi i Rosji. W drodze do finału Dagmara pokonała Izabellę Socha z K.S. Judo Czechowice-Dziedzice i Zofię Hatlińską z WKS Gwardia Warszawa. W finale zmierzyła się z Anną Dyba KS MaKo Judo Wrocław, chociaż na początku przegrywała w tej walce, w ostatniej sekundzie rzuciła przeciwniczkę "na juko", jednak sędziowie wycofali punkt i w dogrywce pewnie rzuciła wrocławianką "na wazari".

 

Turniej odbywał się w Hali Torwar, a walki rozgrywane były na ośmiu matach oraz dziewiątej finałowej znajdującej się na specjalnym podwyższeniu.

Poprzedni artykuł