Uczelniany festiwal, jak co roku udowodnił, że nauka jest obiektem zainteresowania dla wielu osób, bez względu na wiek. Chodzi tylko o to, aby ją zaprezentować w sposób przystępny i atrakcyjny. Tak właśnie odkrywali swój świat przed zwiedzającymi naukowcy z Politechniki Koszalińskiej, którzy zaprosili gości na pokazy, wykłady, wystawy, otworzyli przed przybyszami naukowe pracownie i laboratoria.
Na festiwal przychodziły całe klasy uczniów z koszalińskich szkół. Z zaproszenia skorzystały szkoły z całego regionu, które przywiozły swoich uczniów autobusami. Wśród festiwalowych gości byli zarówno dorośli, jak i dzieci. I każdy mógł znaleźć dla siebie coś interesującego.
Tradycyjnie dużym powodzeniem cieszyły się pokazy świateł laserowych. Zwiedzający mogli obejrzeć działanie robotów mobilnych, przekonać się, jaka siła drzemie w betonie, albo jak działają skanery 3D. Można było poznać systemy alarmowe, czy sterowanie modelami kolejowymi, można było też obejrzeć wystawy malarstwa, rysunku i biżuterii.
W tym roku festiwalowe spotkania odbyły się we wszystkich kampusach uczelni – przy Śniadeckich, Racławickiej i Kwiatkowskiego. Oprócz naukowych atrakcji organizatorzy przygotowali dla zwiedzających poczęstunek wojskową grochówką.