Firma „Infrabud” na zlecenie Urzędu Miasta przystąpiła do głównych prac, które związane są z przeniesieniem pomnika Byliśmy – Jesteśmy – Będziemy. Jest to pierwszy etap prac modernizacji centrum Koszalina. Po zdemontowaniu monumentu, zostanie on poddany renowacji i konserwacji, a następnie będzie przeniesiony do Parku Książąt Pomorskich.
Prace ruszyły, a protestujący jakby „ucichli”. Postanowiliśmy więc zapytać kilka osób, co sądzą o przenosinach pomnika B-J-B. Zdecydowana większość była za zmianami na Rynku. – Dobrze, że przenoszą pomnik. Umożliwi to przerobienie Rynku przed ratuszem. Poza tym nie zostanie on zniszczony tylko przeniesiony, więc nie widzę problemu. – mówi Grzegorz Buda.
– Pomnik dalej będzie tylko, że w innym miejscu. Mi to w ogóle nie przeszkadza, że tak się stanie. Pomnik nie straci na swojej wartości. – uważa Mariusz Kowalec. – Moim zdaniem to dobrze, że przenoszą pomnik B-J-B. W końcu „coś” się rusza w tym smutnym mieście. Mam wielką nadzieję, że nasz ratusz i plac przed ratuszem z czasem będzie ładną wizytówką naszego miasta. – komentuje Patryk Mickiewicz.
– Oczywiście, że jestem za. Park to miejsce gdzie będzie się lepiej prezentował. Poza tym w parku spacerujący ludzie dużo częściej zatrzymują się przy pomnikach niż przed ratuszem. – sądzi Sylwia Zdzieszyńska. – Jestem za przeniesieniem tego komunistycznego pomnika. Brzydko on wygląda na tle ratusza. Dobrze, że robią coś z tym placem, bo jak przyjeżdżają ludzie z innych miast to tylko wstyd jest. – mówi Krystian Łobas.
Mimo większości pozytywnych opinii co do zmiany lokalizacji B-J-B, są także osoby, które wolałyby zostawić pomnik w obecnym miejscu. – Podoba mi się obecna lokalizacja. Pomnik Byliśmy – Jesteśmy – Będziemy powinien zostać tu gdzie jest. To kawał historii i tradycja. Nie powinno się go przenosić. – uważa Jacek Wojciechowski.