Telefon – chyba każdy dziś go posiada. Kilka lat temu w większości domów były telefony stacjonarne. Obecnie jest era telefonów komórkowych. Rozmowy, SMS-y, Internet, różnego rodzaju aplikacje i gry – wszystko w jednym urządzeniu.
Praca zaliczeniowa, prezentacja, pisma – wszystko to robimy przy pomocy komputera. Dawniej zajmował on dużo miejsca, był marzeniem wielu ludzi. Dziś laptopy są wielkości kartki. Bez problemu można schować je w torebce czy nawet dużej kieszeni.
Obecny w prawie każdym domu telewizor – bo o nim mowa – towarzyszy nam codziennie. Każdy dzień tygodnia, o każdej porze. Po pracy, w czasie pracy, przy sprzątaniu czy gotowaniu. Telewizja dla wielu jest źródłem rozrywki, zabawy, a nawet odpoczynku. Oglądanie kolejnych seriali i filmów wielu ludzi uważa za nieodzowny element dnia.
Czy dziś jest ktoś, kto wyobraża sobie kuchnie bez urządzeń? Wątpię. Lodówka, kuchenka, mikrofalówka, piekarnik i wiele innych sprzętów używamy codziennie. Przygotowując posiłek, myjąc naczynia czy pozbywając się niechcianych dokumentów.
W łazience brak pieca grzewczego oznacza brak ciepłej wody. Czy ktoś by się na to zgodził? Nie sądzę. Radio w kabinie prysznicowej? Proszę bardzo – wedle życzenia. Elektryczna szczoteczka, elektryczna golarka czy suszarka to urządzenia powszechnego użytku.
Technologia ratuje nasze życie, a nawet myśli za nas. Jest coraz bardziej zaawansowana i powszechna. Świat bez niej nie istnieje. Czy urządzenia „ożyją”? Czy wizja „robotów-ludzi” jest realna? Wydaje się, że owszem. Czy tak będzie jeszcze za naszego życia? Czas pokaże.
W domu, w szkole, w pracy, w barze, w kinie, u lekarza – urządzenia są obecne w każdej dziedzinie i etapie naszego życia. Dzisiejsze społeczeństwo jest oparte na technologii. Pokuszę się o stwierdzenie, że urządzenia rządzą światem. Jesteśmy od nich uzależnieni.