Choć wystarczyło mieć 30 procent punktów, żeby zdać, maturzyści do końca przeżywali ogromne emocje.
- Mam świadectwo, ale boję się spojrzeć – mówiły absolwentki I Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Dubois tuż po odebraniu dokumentów. Niepokój okazał się niepotrzebny, w tej szkole maturę zdali wszyscy.
- Jestem już ma medycynie – cieszył się Grzegorz Jas. – Z biologii mam 83 procent, z chemii 98 procent, z matematyki 100 procent. Wybrałem Warszawski Uniwersytet Medyczny, wydział lekarski.
Zadowolona z wyniku matury była też Kaja Marika Erber z I LO.
- Najbardziej jestem dumna z wyniku z języka angielskiego, zdobyłam 98 procent punktów. – powiedziała nam Kaja. – Chciałabym studiować w Wojskowej Akademii Technicznej.
Równie dobrze poszła matura w II Liceum Ogólnokształcącym im. Władysława Broniewskiego – tu także zdali wszyscy.
Jedna osoba oblała pisemny egzamin z języka angielskiego w V Liceum Ogólnokształcącym im. Stanisława Lema.
- Ta osoba będzie mogła zdawać poprawkę sierpniu – wyjaśnia Bożena Sobkowiak, dyrektor V LO. – Jeszcze nie wyliczyliśmy średniej naszej szkoły, ale wstępnie mogę powiedzieć, że dobrze, znaczniej lepiej niż w ubiegłym roku, poszło naszym uczniom na pisemnym egzaminie z języka polskiego.
W Zespole Szkół nr 3 im. Cypriana Kamila Norwida skupiającym VI LO oraz liceum ogólnokształcące uzupełniające, oblały dwie osoby z VI LO , jednak z nich nie zaliczyła dwóch egzaminów – z polskiego i matematyki.
- Z wyników egzaminów pisemnych jesteśmy zadowoleni - podkreśla dyrektor Violetta Bratkowska. - Szczególnie cieszy nas to, że maturę zdali wszyscy uczniowie liceum uzupełniającego, po zasadniczej szkole zawodowej.
Gorzej w VI LO poszły egzaminy ustne, zawaliło je aż 11 osób, głównie z języka angielskiego, niemieckiego, jedna osoba z polskiego.
- Wszyscy będą mogli przystąpić do egzaminów poprawkowych w sierpniu – dodaje dyrektor Bratkowska.