Majówka za nimi i czas intensywnych przygotowań zakończony. W tym roku maturzyści równomiernie rozłożyli wolny czas, nie zapominając o relaksie jak i nauce.
Największą uwagę nauczyciele w tzw. samochodówce zwracali na pisanie wypracowań oraz na rozumienie tekstu. Pogłoski mówią, że na części z języka polskiego może pojawić się lalka ponieważ w ostatnim czasie często występowały inne lektury takie jak Pan Tadeusz , Dziady czy Zbrodnia i kara. Najgorsza wydaje się być cześć matematyczna. Powtórki do tego przedmiotu rozpoczęliśmy w ostatnim semestrze. W trakcie zajęć nauczyciele udostępniali arkusze egzaminacyjne i tak przez 4 miesiące powtórzyliśmy wszystko czego uczyliśmy się przez 4 lata, mówi jeden z maturzystów Łukasz Perz.
Dzisiaj już tylko odpoczynek - zero przygotowań w ostatniej chwili - jak zdradzili maturzyści na egzaminie dojrzałości nie planują ściągać, będą polegać na nabytej wiedzy. Jednakże na uczniów technikum w czerwcu czeka jeszcze egzamin zawodowy, a tam panują już trochę inne zasady i tradycje.
Powodzenia.