Kolejne świetne zawody rozegrał Łukasz Wiśniewski, który w całym meczu zanotował 18 punktów i 8 asyst. Tyle samo oczek dołożył Bartłomiej Wołoszyn. Polski skrzydłowy po raz kolejny udowodnił, że jest znakomitym strzelcem za trzy. Wszystkie zdobyte przez niego punkty to celne rzuty zza linii 6.76 m. Najwięcej oczek dla AZS zdobył jednak Paweł Leończyk – 20.
W meczu, dość niespodziewanie, wystąpili wszyscy zawodnicy, którzy pojechali do Tarnobrzegu. Niespodziewanie, ponieważ trzech graczy zmagało się ostatnio z problemami ze zdrowiem. O ile występ Milicicia i Harrissa był prawdopodobny, to Bigus miał pauzować do rundy play-off. Sztab medyczny AZS najwyraźniej postawił tego zawodnika szybciej na nogi, a Bigus w meczu zanotował 8 minut gry na parkiecie.
Akademikom udało się także znacznie utrudniać zdobywanie punktów najlepszemu strzelcowi ligi, Jakubowi Dłoniakowi. Zawodnikowi wyraźnie nie szło, a przez cały mecz czuł oddech obrońców AZS, co wyraźnie ograniczało jego swobodę w ataku. Ostatecznie Dłoniak zdobył 12 punktów, trafiając zaledwie 4 z 12 rzutów z gry.
Piątkowa wygrana podopiecznych Zorana Sretanovica była pierwszym zwycięstwem w Tarnobrzegu w tym sezonie. Wcześniej koszykarze z Koszalina dwukrotnie przegrywali w hali rywala.
Kolejny mecz AZS rozegra w niedzielę w Radomiu przeciwko miejscowej Rosie. Początek spotkania o godzinie 15:00.