Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
kultura

Betrayer czyli Czterej jeźdźcy deathmetalu

Autor Kuba Grabski 5 Kwietnia 2013 godz. 18:14
Nie od dziś wiadomo, że Pomorze Środkowe, a w szczególności Koszalin, to zagłębie ciężkiego, metalowego grania. Nikt jak dotąd nie wyjaśnił czy ma to związek z jodem, który jest dostępny w nadmorskim powietrzu, czy są jakieś inne po temu powody. Prezentujemy jedną z czołowych formacji tego gatunku.

Grupa powstała 24 lat temu w Słupsku jako kwartet thrash metalowy, w składzie: Wojciech MOLLY Moliński (perkusja, wokal), Maciej NORTHON Maciejewski (gitara), Mariusz MORRIS Zieliński (gitara) oraz Maciej Różański (gitara basowa) i jako taki w 1990 roku nagrał pierwsze demo „Forbidden Personality”, które w podsumowaniu wydawnictw 1990 roku magazynu „THRASH’EM ALL” uplasowało się na 25 miejscu.

 


Jeszcze w tym samym roku zespół opuszcza dotychczasowy basista, którego miejsce zajmuje Piotr BERIAL Kuzioła, basista i wokalista koszalińskiego SLAUGHTER, zespołu, który zdążył już sporo namieszać i był zaliczany do ścisłej czołówki polskiej metalowej sceny undergroundowej. Muzycy BETRAYER inspirowani mocniejszym i bardziej ekstremalnym brzmieniem już dryfowali w kierunku brzmień death, więc pojawienie się BERIALA, który przejął również miejsce za mikrofonem było punktem zwrotnym i początkiem nowej, death metalowej drogi. Efektem tego było nagranie w 1992 roku, w CCS studio w Warszawie, drugiego demo „Necronomical Exmortis” wydanego pod szyldem CARNAGE RECORDS. Wydawnictwo to zmiażdżyło deathmaniacs i w podsumowaniu THRASH’EM ALL w roku 1992 uplasowało się na 2 miejscu i do dziś jest uważane za kamień milowy na polskiej scenie deathmetalowej. BETRAYER jako zespół znalazł się na miejscu 4-tym tego plebiscytu.

 

 


To był bardzo dobry okres w historii BETRAYER, niestety w międzyczasie, jeszcze przed ukazaniem się demówki, przedwczesna śmierć zabiera MORRISA. Jemu właśnie zespół dedykuje „Necronomical Exmortis”. Wkrótce po tym, nowym gitarzystą zostaje Maciej RIPPER Krzysiek, koszaliński gitarzysta grający wcześniej z BERIALEM w formacji SLAUGHTER.

 

BETRAYER występuje na większości prestiżowych koncertów i festiwali, zyskując coraz więcej uznania i umacniając swoją pozycję na death metalowym piedestale.
Po koncercie w Jarocinie’92 zespół rozstaje się z NORTHONEM, a nowym gitarowcem zostaje Marcin RYJU Rojewski.

 


BETRAYER kontynuuje swoją ekspansję, gra mnóstwo koncertów i pracuje nad nowym materiałem, aby w styczniu 1994 roku zamknąć się w studio MODERN SOUND w Gdyni, gdzie rejestruje swój pierwszy album CALAMITY. Płyta ukazuje się pod banderą NUCLEAR BLAST RECORDS i ląduje na pólkach najbardziej prestiżowych sklepów na całym świecie. Jest doskonale przyjęta i będąc jednym z pierwszych wydawnictw tak dużego formatu w Polsce, pieczętuje bardzo silną pozycję BETRAYER na rodzimej scenie i uznany zostaje za kolejny kultowy kamień milowy polskiego death metalu. Sam zespół do dziś uważany jest za prekursorów gatunku w Polsce.

 

 


Niestety już w studio RIPPER zasygnalizował rozstanie z zespołem. Fakt ten wpłynął destrukcyjnie na morale BETRAYER i po kilku miesiącach zmagań z przeciwnościami losu, po koncercie na festiwalu JAROCIN’94 zespół ostatecznie zawiesza działalność, rujnując tym samym doskonale zapowiadającą się przyszłość i sprawiając ogromny zawód niezmierzonej liczbie deathmaniacs stawiających BETRAYER na piedestale polskiej sceny.

 

 

Kwartet występował na najbardziej prestiżowych imprezach i koncertach, między innymi METALMANIA (dwukrotnie), DEATH METAL FESTIVALl (dwukrotnie), DRAMMA, SHARK ATTACK, STRASH’YDŁO czy JAROCIN (dwukrotnie) obok takich hord jak MORBID ANGEL, DEICIDE, DEATH, CARCASS, CANNIBAL CORPSE, THERION, MORGOTH, GRAVE, TIAMAT, DISMEMBER, SINISTER, UNLISHED, AT THE GATES i wielu innych, nie licząc masy czołowych kapel rodzimej sceny.

 

 

 

W 2012, po 18 latach niebytu BERIAL wskrzesza zespół, który szykuje się do wielkiego powrotu z nowym materiałem, który powinien ukazać się jeszcze w tym roku. Jako, że byli muzycy z poprzedniego składu, mimo poparcia samej idei, nie wyrażali specjalnego zainteresowania udziałem w reaktywacji zespołu, u boku BERIALA pojawili się muzycy z Kwidzyna, wcześniej współpracujący ze sobą w projekcie SICKNESS; na gitarze Krzysztof Tubaja i na bębnach Piotr Majka. Trwają poszukiwania drugiego gitarzysty.

 

 

 

 

Prace nad nową płytą trwają, a już w maju tego roku powinien ukazać się limitowany winylowy split 7” na którym obok numeru polskiego NEOLITH „Ov the Angel and His Orison”, pojawi się utwór z nowego repertuaru BETRAYER „Beware”. Już w niedzielę zajrzyjcie tu aby zobaczyć nowy clip zepsołu do tego utworu.

 

Z BETRAYER można skontaktować się pisząc na adres: betrayer@onet.eu

 

 

 

Czytaj też

Betrayer wraca!

Kuba Grabski - 4 Kwietnia 2013 godz. 17:36
Na pewno spora cześć z Was pamięta groźny deathmetalowy kwartet, który działał na przełomie lat 80 i 90-tych na polskich scenach, którego członkowie pochodzili z Koszalina i ze Słupska. Album „Calamity” nagrany w 1994 roku do dziś uważany jest za milowy krok polskiego death metalu, a sam zespół za jednego z prekursorów gatunku w Polsce z silnie ugruntowaną pozycją w czołówce rodzimej sceny. Betrayer występował na najbardziej prestiżowych imprezach i koncertach, między innymi na Metalmanii, Death Metal Festival, Dramma czy Jarocin, obok takich hord jak Morbid Angel, Decide, Death, Carcass, Cannibal Corpse, Therion i wielu innych, nie licząc masy czołowych kapel rodzimej sceny.   Jutro na naszych łamach szukajcie materiału o starym i nowym Betrayerze. Obecnie zespół szykuje się do wielkiego powrotu z nowym materiałem, który ukaże się jeszcze w tym roku.