Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
kultura

Koszalińska walka o in vitro

Autor Patrycja Koźlarek 26 Lutego 2013 godz. 19:09
Szczecińscy radni uchwalili w poniedziałek projekt gminnego programu leczenia niepłodności metodą in vitro. Co na to Koszalin?
Jako pierwsza program dopłacania do in vitro przyjęła Częstochowa. W jej ślady poszli radni ze stolicy naszego województwa. Przeciw finansowaniu zabiegów z pieniędzy samorządu był Prezydent Szczecina Piotr Krzystek. Do ostatniego chwili wejście tego projektu do porządku obrad stało pod znakiem zapytania. Hanna Sokulska, radca prawny rady miasta miała wątpliwości lecz ostatecznie złożyła podpis. By projekt wszedł w życie wystarczy pozytywna opinia Agencji Oceny Technologii Medycznych.

W Koszalinie podobny projekt chciała wprowadzić w życie Krystyna Kościńska. Radna Rady Miejskiej w Koszalinie złożyła interpelacje do Prezydenta, Piotra Jedlińskiego. Jej zdaniem w mieście jest około 60 par, które mogłyby skorzystać z tej procedury. Problem ważny, ale i sporny wśród społeczeństwa.

-„ W związku z brakiem systemowych rozwiązań w zakresie finansowania ze środków publicznych leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego. Jak również z powodu wysokich kosztów leczenia prywatnego uzasadnione jest podjęcie działań pozwalających na dostęp do tej usługi medycznej mieszkańcom naszego miasta.

W obliczu obserwowanych zmian demograficznych oraz coraz większą liczbą par borykających się z problemem niepłodności. Działania radnej wydają się być uzasadnione i zrozumiałe.

Jak pokazują statystyki 60 mln par na świecie zmaga się stale lub okresowo z problemem niepłodności. Zjawisko nasila się od wielu lat i stanowi problem wymagający pomocy medycznej. Zaskakujące jest to, że niepłodność dotyka wielu młodych ludzi, wywierając na nich negatywny wpływ emocjonalny.

Czy należy przed takimi osobami zamykać drzwi do posiadania rodziny ? Wiele osób odpowie, że pary te mogą adoptować dziecko, jednak dla wielu nie jest to alternatywą.

W odpowiedzi na interpelację Krystyny Kościńskiej, Prezydent zajął jednoznaczne stanowisko dotyczące tej sprawy. - Miasto Koszalin nie planuje opracowania ,a także finansowania leczenia niepłodności metodą in vitro.

Radni z Koszalina jednomyślnie postanowili pozostawić tę kwestie Premierowi RP , Donaldowi Tuskowi. Zaplanował on wprowadzenie od lipca 2013 roku rządowego Programu leczenia niepłodności metodą in vitro. Rządowy Program obejmować ma 15 tys. par, finansując ok 70-80 % kosztów procedury.

Na chwilę obecną sprawa jest pozostawiona w zawieszeniu, a zainteresowani czekają na efekty planowanych zmian. Jeśli faktem stanie się dofinansowanie z budżetu państwa, Krystyna Kościńska zapowiedziała, że będzie się starać, aby z państwo przy odpowiednim programie pokrywało także pozostały procent kosztów leczenia.


Poprzedni artykuł

Czytaj też

Koszalinianie mają program in vitro

Ala - 2 Grudnia 2020 godz. 9:25
Dzięki głosom 15 radnych, którzy poparli projekt w sprawie przyjęcia programu polityki zdrowotnej pn. „Dofinansowanie do leczenia niepłodności metodę zapłodnienia pozaustrojowego" w Koszalinie projekt został przyjęty. Czterech radnych było przeciwnych, dwóch się wstrzymała, a jedna nie wzięła udziału w głosowaniu. Tym samym Koszalin dołączył do takich miast w regionie jak Szczecinek i Kołobrzeg, gdzie wcześniej przyjęto już takie uchwały. Przyjęcie projektu in vitro kończy także siedmioletnią walkę koszalińskich radnych, by ten program funkcjonował w naszym mieście. - Jaki największy, bezcenny mamy skarb - pytała retorycznie Krystyna Kościńska, główna inicjatorka programu,. - To dziecko. Musimy pomóc koszalinianin, by mieli swoje skarby - dodała Kościńska. - Praw się nie dostaje. Prawa się wywalcza - stwierdziła z kolei Dorota Róża-Chałat. - To nie jest metoda leczenia niepłodności - argumentował z kolei Artur Wiśniewski z PiS - Ta procedura ani nie rozwiązuje problemu, ani nie polepsza stanu zdrowia - dodał. - Człowiek ma dwie niezbywalne wartości. To prawo do życia i prawo do godności - mówił Wiśniewski. - Ja nie mam swojego dziecka. I choć wielu moich uczniów nazywa mnie "mamą z wyboru", to gdybym w tamtym czasie mogła skorzystać z takiego programu to bym z niego skorzystała -  stwierdziła łamiącym się głosem w emocjonalnej wypowiedzi Bożena Kaczmarek. - Najpierw trzeba przejść przez piekło leczenia bezpłodności. To nie jest metoda leczenia, a możliwość zapłodnienia. - wyjaśniła natomiast Katarzyna Czarkowska. - Jako obywatel jestem oburzony tym, że rząd polski nie wspiera Polaków w tej kwestii - zakończył przewodniczący Rady Miejskiej Jan Kuriata. Cały program in vitro znajduje się  tu. Na jego mocy każda para, która wyrazi chęć uczestniczenia w nim otrzyma z miejskiej kasy kwotę 5 tyś. złotych. Równocześnie szczeciński Urząd Marszałkowski przyzna kolejne takiej parze kolejne 5 tyś. złotych. 

"Za" in vitro

ekoszalin za Klinika Bocian - 30 Czerwca 2016 godz. 6:18
Blisko 9 na 10 mieszkańców północno-zachodniej Polski popiera co najmniej częściową refundację in vitro. Z upływem czerwca br. po 3 latach kończy się rządowy program refundacji leczenia in vitro. Jednak 87% mieszkańców województw lubuskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego jest zdania, że niepłodne pary powinny mieć przynajmniej częściową refundację in vitro, wynika z badań IQS zrealizowanych na rzecz Kliniki Leczenia Niepłodności, Ginekologii i Położnictwa „Bocian”. Co więcej, blisko trzy czwarte (74%) mieszkańców północno-zachodniej Polski uważa, że w Polsce jest za mało klinik zajmujących się leczeniem niepłodności poprzez in vitro. Przybywa jednak nowe miejsce oferujące specjalistyczne zabiegi zapłodnienia pozaustrojowego. Klinika Bocian zdecydowała się na otwarcie w czerwcu br. swojej pierwszej placówki w Katowicach przy ul. Dąbrówki 13, która jest jednocześnie jej trzecią kliniką oferującą zabiegi in vitro w Polsce obok oddziału w Warszawie i Białymstoku.   Niepłodność to problem, który jak się szacuje dotyka około 15 procent par. Dla wielu z ich zapłodnienie pozaustrojowe, to jedyna szansa na poczęcie dziecka. Stąd program rządowej refundacji in vitro cieszył się dużym zainteresowaniem Polaków zmagających się z niepłodnością. Tylko w naszej klinice uczestniczyło w nim ponad 1100 par. Z upływem czerwca kończy się wprawdzie rządowy program, ale zapotrzebowanie na specjalistyczne zabiegi in vitro właściwie cały czas rośnie. Nasze Kliniki Bocian z powodzeniem działają na wschodzie Polski w Białymstoku i w centrum w Warszawie, gdzie z naszych usług korzysta rocznie kilka tysięcy pacjentów z różnych regionów kraju i z zagranicy, teraz dołącza do nich placówka w Katowicach. Tylko w zeszłym roku przeprowadziliśmy 1167 transferów zarodków w ramach in vitro, a skuteczność zapłodnienia pozaustrojowego w Klinikach Bocian w roku 2015 utrzymywała się na poziomie 46,7 procent. Z nową placówką możemy leczyć jeszcze więcej pacjentów - mówi dr n. med. Grzegorz Mrugacz, dyrektor medyczny Klinik Bocian.   In vitro w opinii mieszkańców północno-zachodniej Polski Jak wynika z badań zrealizowanych dla Kliniki Bocian osoby z północno-zachodniego regionu Polski zdecydowanie popierają in vitro. Aż 88% dorosłych mieszkańców woj. lubuskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego uważa, że niepłodne pary powinny mieć dostęp do leczenia in vitro. Jest to najwyższe poparcie w porównaniu do innych regionów kraju. Chociażby w południowo-wschodniej Polsce odsetek osób opowiadających się za dostępem par do in vitro wynosi 73%. Co więcej, 82% mieszkańców woj. lubuskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego deklaruje, że sami zdecydowaliby się na leczenie in vitro, gdyby była to jedyna metoda, żeby mieć dziecko. Wstrzymanie refundacji in vitro wzbudza obawy, że zostaną ograniczone możliwości skorzystania z zapłodnienia pozaustrojowego niepłodnym parom, zwłaszcza tym mniej zamożnym. Według 87% mieszkańców północno-zachodniej Polski brak refundacji in vitro ze strony państwa uniemożliwi wielu niepłodnym parom posiadanie biologicznego dziecka.   Rządowe in vitro w Klinikach Bocian Klinika Bocian uczestniczyła w rządowym programie refundacji procedury in vitro od lipca 2013 roku, czyli od początku jego wdrożenia. Przez blisko trzy lata skorzystało tutaj z programu 1129 par. W ramach refundacji in vitro w Klinikach Bocian przeprowadzonych zostało 2420 transferów zarodków, a w 780 przypadkach potwierdzono ciążę kliniczną. Dotychczas urodziło się 307 dzieci parom biorącym udział w rządowym programie w Klinice Bocian, jednak jeszcze w kolejnych miesiącach będą przychodzić na świat niemowlęta, bowiem wiele kobiet jest w trakcie ciąży.   - Program refundacji był korzystnym krokiem w zakresie leczenia niepłodności w Polsce. Jest bardzo wiele Polek potrzebujących zabiegów zapłodnienia pozaustrojowego, by móc uzyskać upragnioną ciążę. Brak refundacji nie powstrzyma wielu z nich przed korzystaniem z nowoczesnego leczenia za pomocą in vitro, będzie jednak kolejnym problemem do pokonania w trudnej walce z niepłodnością - zaznacza Grzegorz Mrugacz.   Nowa Klinika w Katowicach Leczenie metodą in vitro i inseminacji będzie również dostępne w nowo otwartej Klinice Bocian w Katowicach. Znajdują się w niej gabinety ginekologiczne, USG, intymny pokój dla mężczyzn do pobierania nasienia, jak również nowocześnie wyposażone laboratorium embriologiczne i analityczne. Do dyspozycji pacjentów jest również sala zabiegowa m.in. do przeprowadzania zabiegów zapłodnienia pozaustrojowego. Katowicka Klinika Bocian zapewnia liczne usługi z zakresu leczenia niepłodności. Pacjenci mogą skorzystać z kompleksowej diagnostyki niepłodności, badań nasienia, histeroskopii, jak również badań genetycznych. Placówka zajmuje się też ginekologią oraz opieką w ciąży.     Badanie „Opinie Polaków na temat in vitro” zostało zrealizowane przez IQS na zlecenie Kliniki Bocian w dniach 15-17.06.2016 r. metodą Omnibus online RTS. Próba została dobrana w sposób losowo-kwotowy. Analizą objęto grupę 800 Polaków w wieku 18-50 lat. Próba została skorygowana przy użyciu wagi analitycznej tak, by odpowiadała strukturze Polaków w wieku 18-50 lat pod względem kluczowych cech związanych z przedmiotem badania. Klinika Leczenia Niepłodności, Ginekologii i Położnictwa „Bocian” należy do wiodących ośrodków zajmujących się leczeniem niepłodności w Polsce. Oferuje pacjentom kompleksową diagnostykę i leczenie niepłodności z zastosowaniem najbardziej zaawansowanych technologii medycyny rozrodu, w tym zapłodnienia in vitro. Zapewnia również usługi z zakresu ginekologii i położnictwa. Pracownicy kliniki są cenionymi specjalistami o międzynarodowym doświadczeniu i uznanych osiągnięciach w dziedzinie niepłodności oraz ginekologii. Placówkę wyróżniają wysokie standardy oraz skuteczność leczenia. Klinika Bocian jest jednym z realizatorów rządowego programu refundacji in vitro. Dysponuje trzema oddziałami: w Białymstoku, Warszawie oraz w Katowicach. Klinika powstała w 2006 roku.  

In vitro podzieliło radnych

Ala, fot. youtube.com - 24 Czerwca 2016 godz. 5:55
In vitro, czyli sztuczne zapłodnienie podzieliło koszalińskich radnych. Podczas wczorajszej sesji głosowano projekt obywatelskiej uchwały „w sprawie ustalenia kierunków działań prezydenta dotyczących programu leczenia niepłodności”. Z projektem uchwały, pod którym podpisało się 1.200 mieszkańców, wystąpili działacze Partii Razem z Koszalina. Tym razem żaden z klubów nie wprowadził dyscypliny w głosowaniu. Radni podejmowali zatem decyzję zgodnie z własnym sumieniem. Uchwała przepadła. Na 25 radnych, siedmiu było “za”, trzynastu “przeciw”, czterech “wstrzymało się”, a jeden “nieoddał” głosu. Zobacz jak głosowali: