Koszalin zajął ostatnie, 64. miejsce w Rankingu Samorządów „Rzeczpospolitej” w kategorii miast na prawach powiatu. To wynik bez precedensu — żadne z ocenianych miast nie uzyskało gorszego rezultatu. Wynik jest bolesny, ale uczciwy. To jasna fotografia miasta w momencie przejęcia urzędu przez nowe władze.
Nie jest to wynik, który można zrzucić na jeden czynnik, „gorszy rok” czy sytuację losową. Ostatnie miejsce to skumulowany efekt zaniedbań wielu lat, braku długofalowej strategii, niewystarczającej modernizacji usług publicznych i niedostosowania do współczesnych realiów zarządzania miastem.
Wyniki Koszalina z ostatnich lat jasno pokazują trend spadkowy:
2015 – 29. miejsce
2016 – 24. miejsce
2017 - 10 miejsce
2018 – 12. miejsce
2022 – 28. miejsce
2023 – 58. miejsce (gwałtowne załamanie)
2024 – 60. miejsce
2025 – 64. miejsce (ostatnie)
Taki ciąg wartości to nie przypadkowa fluktuacja. W latach 2018–2025 Koszalin spadł o 52 pozycje. To jeden z największych regresów w historii rankingu.
Ranking „Rzeczpospolitej” – dlaczego jest tak ważny?
Ranking istnieje od 20 lat i uchodzi za najbardziej wiarygodną ocenę pracy samorządów w Polsce. Nie bazuje na ankietach opinii, ale na twardych danych z GUS, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej oraz oficjalnych sprawozdań i statystyk miejskich. Przewodniczącym kapituły jest były premier prof. Jerzy Buzek, co dodatkowo podkreśla rangę zestawienia.

Samorządy oceniane są w czterech filarach:
Finanse – stabilność budżetu, zadłużenie, nadwyżka operacyjna, dochody własne.
Infrastruktura – transport, komunalne, edukacyjne, inwestycyjne.
Społeczeństwo – jakość usług publicznych, zdrowie, seniorzy, edukacja, mieszkalnictwo.
Środowisko i bezpieczeństwo energetyczne – OZE, odpady, zieleń, adaptacja klimatyczna.
W 2025 roku dodano kolejny kluczowy element: odporność na współczesne zagrożenia (cyfryzacja, cyberbezpieczeństwo, transformacja energetyczna, kryzysy klimatyczne). To właśnie w tych obszarach wiele polskich miast wykonało ogromny krok naprzód. Koszalin — jak pokazują dane — nie nadążył.
Dlaczego Koszalin spadł na dno rankingu?
Spadek nie jest efektem wczorajszych decyzji. To suma wieloletnich zaniedbań.
1. Brak długofalowej strategii rozwoju
Koszalin przez lata działał punktowo, reaktywnie, bez spójnej polityki przestrzennej, transportowej, cyfrowej czy energetycznej.
Efekt? Inwestycje nie tworzyły synergii, a miasto traciło na konkurencyjności.
2. Niedostosowanie usług publicznych do obecnych standardów
W wielu obszarach Koszalin pozostawał w tyle:
cyfryzacja,
obsługa mieszkańców,
komunikacja miejska,
polityka senioralna,
dostęp do usług zdrowotnych,
polityka mieszkaniowa.
To było szczególnie widoczne w porównaniu z miastami podobnej wielkości.
3. Problemy finansowe i niska efektywność inwestycyjna
Nadwyżka operacyjna i stabilność budżetu były słabe.
Inwestycje prowadzone były wolno lub nietrafnie, a część projektów kluczowych dla współczesnych miast – jak cyfryzacja, mobilność, ekologiczna transformacja – była niedoinwestowana.
4. Środowisko i klima – brak systemowych działań
Adaptacja do zmian klimatycznych, rozwój zielonej infrastruktury, transformacja energetyczna, OZE – te obszary w Koszalinie praktycznie stały w miejscu.
5. Zbyt wolna reakcja na nowe wymagania
Świat się zmienił. Administracja publiczna też. Tam, gdzie inne miasta rozwijały: platformy e-usług, systemy bezpieczeństwa, nowoczesne sposoby zarządzania kryzysowego, innowacje miejskie. Koszalin pozostał w poprzedniej epoce administracyjnej.

Czy ostatnie miejsce może być początkiem zmian? Paradoksalnie — tak. Wynik jest bolesny, ale uczciwy. To jasna fotografia miasta w momencie przejęcia urzędu przez nowe władze.A każda poważna naprawa zaczyna się od diagnozy. Teraz wiadomo gdzie leży problem, jak duży on jest, jakie obszary wymagają natychmiastowej korekty i jak wyglądamy na tle innych miast.
Koszalin na dobrej drodze
Nowe władze miasta dokonują zmian. Przede wszystkim w takich sferach jak: cyfryzacja, mobilność, mieszkalnictwo, transformacja energetyczna, zielona infrastruktura oraz nowoczesne usługi publiczne.
Prezydent Tomasz Sobieraj rozpoczął działania związane z uporządkowaniem finansów, dzięki czemu zwiększył zdolność inwestycyjną miasta. Silny. nacisk położył na komunikację z mieszkańcami. Zmiany w mieście dokonują się niemal każdego dnia. Dzięki tym działaniom Koszalin Koszalin powraca na ścieżkę rozwoju.