Dzień 4 rywalizacji – czas na najtrudniejsze walki
Maks Sakhnenko udowodnił, że należy do ścisłej czołówki młodych pięściarzy w kraju. Jego determinacja, siła i świetne przygotowanie sprawiły, że Koszalin ma już zapewnione miejsce na podium. Teraz jednak zaczyna się najtrudniejsza część turnieju – walka o złoto.
Ciężka praca i poświęcenie
Jak podkreśla trener Kamil Pawłowski, takie wyniki to nie tylko talent, ale przede wszystkim lata ciężkiej pracy i profesjonalne przygotowania. – To wielkie wyrzeczenia, systematyczne treningi i ogromne koszty związane ze szkoleniem. Bez tego nie byłoby takich sukcesów – mówi szkoleniowiec.
Wsparcie ma znaczenie
Każdy medal to nie tylko osobisty sukces zawodnika, ale i promocja całego miasta. Koszalin dzięki swoim sportowcom pojawia się na mapie krajowych rywalizacji i przyciąga uwagę kibiców. Dlatego tak ważne jest wspieranie młodych sportowców i klubów, które szkolą przyszłych mistrzów.
Trzymajmy kciuki za Maksa – teraz zaczyna się prawdziwa walka o złoto!