Jako pierwsi na miejscu działali posterunkowi Emanuel Mutka i Paweł Iwanisik z Oddziału Prewencji Policji w Szczecinie. Policjanci, jadąc na szkolenie do Mielna, zauważyli leżącego na ulicy mężczyznę i natychmiast rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową, jednocześnie wzywając pomoc.

W akcji wsparł ich Ireneusz Czesnowski, kierowca autobusu linii nr 2, który dostarczył defibrylator AED znajdujący się na pokładzie pojazdu.

Na miejscu błyskawicznie pojawili się także ratownicy: Piotr, Michał i Patryk, którzy przejęli dalsze czynności ratunkowe.

W pomoc zaangażowali się również Bartosz, Paweł i Wojciech — mieszkańcy i świadkowie zdarzenia, którzy nie zawahali się ruszyć z pomocą.

Dzięki wspólnym działaniom udało się przywrócić poszkodowanemu funkcje życiowe i przekazać go w stabilnym stanie zespołowi ratownictwa medycznego.

Dziś prezydent Koszalina Tomasz Sobieraj spotkał się z uczestnikami akcji, by osobiście podziękować im za odwagę, opanowanie i gotowość do działania.

— Z całego serca dziękuję za Waszą postawę. Nie każdy bohater nosi pelerynę — niektórzy po prostu są tam, gdzie trzeba. Dziękujemy, że jesteście — powiedział prezydent.

Koszalin jeszcze raz pokazał, że solidarność i wzajemna pomoc mogą uratować ludzkie życie.
