– Na szczegółowe cele i założenia przyjdzie jeszcze czas, zapewne w sierpniu. Teraz skupiamy się na zbudowaniu silnej drużyny, która będzie mogła o te cele realnie walczyć. Do pełni kadry brakuje nam już tylko jednej zawodniczki – skrzydłowej na prawą stronę. Rozmowy trwają – powiedział Roman Granosik, prezes Piłki Ręcznej Koszalin.
Bałkańskie wzmocnienie
Od nowego sezonu barwy biało-zielonych przywdzieją dwie nowe rozgrywające: Jelena Knežević i Ivana Arsenievska. Serbka, doświadczona reprezentantka swojego kraju, ma stanowić jedno z filarów drużyny. Z kolei 21-letnia Macedonka – obdarzona dużym potencjałem – uchodzi za jedno z najciekawszych nazwisk młodego pokolenia w swojej ojczyźnie. Obie podpisały kontrakty na dwa sezony i mają szansę realnie wpłynąć na jakość gry zespołu.
Sezon powrotów
Sezon 2025/2026 to także czas powrotów. Do Koszalina wracają dwie dobrze znane twarze. Karina Bayrak, ukraińska rozgrywająca, po rocznym epizodzie w Poznaniu (gdzie została czołową strzelczynią Ligi Centralnej), ponownie zagra dla Młynów Stoisław. Drugą powracającą jest Beata Naumczyk – wychowanka klubu i jedna z najlepszych obrotowych ubiegłego sezonu Ligi Centralnej, nominowana do tytułu „Obrotowej Sezonu”. Dla obu zawodniczek będzie to szansa, by udowodnić swoją wartość już na superligowych parkietach.
Trzon zostaje
Koszalińska drużyna w dużej mierze zachowała swoje podstawowe ogniwa. Ważne lub przedłużone kontrakty mają m.in.:
rozgrywające: Nicola Żmijewska, Patrycja Jura, Martyna Koper, Adrianna Nowicka i Daria Butomo,
obrotowa: Hanna Rycharska,
skrzydłowe: Jagoda Lasek, Elif Sila Aydin, Oleksandra Furmanets,
bramkarki: Mai Gomaa i Alicja Klarkowska.
Czas pożegnań
Nie zabrakło jednak również rozstań. W sezonie 2025/2026 nie zobaczymy już w koszalińskim zespole m.in. kapitan Anny Mączki, Gabrieli Haric, Barbary Choromańskiej, Dominiki Szynkaruk i Kingi Lemiech. Z klubem żegna się także Oliwia Pawłowska (koniec wypożyczenia) oraz Nikola Męczykowska (wraca z wypożyczenia do Gdyni). Wciąż trwają rozmowy na temat przyszłości Kai Kuśpiet.
Młyny Stoisław Koszalin budują zespół, który ma zapewnić nie tylko spokojne utrzymanie, ale może i coś więcej. Ostateczny kształt drużyny poznamy już wkrótce – przygotowania ruszają w lipcu.