Różnica wciąż jest jednak minimalna – wynosi zaledwie 1,4 punktu procentowego, a statystyczny błąd pomiaru w tym etapie late poll szacowany jest na około 1 pkt proc. Oznacza to, że wynik głosowania pozostaje otwarty, a ostateczne rozstrzygnięcie może jeszcze się zmienić wraz ze spływaniem dalszych danych.
Exit poll a late poll – co się zmieniło?
Przypomnijmy, że pierwsze wyniki exit poll opublikowane tuż po zamknięciu lokali wyborczych wskazywały na nieznaczną przewagę Rafała Trzaskowskiego, który według sondażu miał 50,3 proc. poparcia. Karol Nawrocki miał wtedy 49,7 proc. głosów. W miarę jak napływają dane z komisji wyborczych, proporcje zaczynają się zmieniać – na korzyść kandydata wspieranego przez Prawo i Sprawiedliwość.
Kiedy poznamy oficjalne wyniki?
Sondaż late poll, w odróżnieniu od exit poll, opiera się nie tylko na deklaracjach wyborców, lecz również na realnych danych z komisji. Kolejna aktualizacja – z ok. 90 proc. obwodów – powinna pojawić się około północy, kiedy błąd statystyczny spada do zaledwie 0,5 pkt proc.
Na oficjalne wyniki Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) będziemy musieli poczekać nieco dłużej. Przewodniczący PKW, Sylwester Marciniak, w piątek zapowiedział, że ostateczne dane mogą być znane w poniedziałek rano lub wczesnym popołudniem – podobnie jak miało to miejsce podczas I tury wyborów.
Emocje sięgają zenitu
Druga tura wyborów prezydenckich 2025 przeszła już do historii jako jedna z najbardziej wyrównanych i nieprzewidywalnych. Bez względu na ostateczny wynik, będzie to starcie długo wspominane w analizach politologów i mediach. Polacy czekają – z niecierpliwością i napięciem – na ostatnie słowo PKW.