Prace obejmą modernizację fragmentów linii kolejowej nr 1056 Koszalin–Bobolice. W ramach pierwszego etapu wykonane zostaną:
- modernizacja trzech rozjazdów (Rz4, Rz14, Rz15),
- modernizacja około 280 metrów torowiska, w tym wymiana szyn na długości 110 metrów,
- renowacja rowów odwadniających na odcinku około 460 metrów.
Prezes Towarzystwa Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej, Paweł Gajdzica, poinformował, że po raz pierwszy zastosowane zostaną betonowe podkłady torowe – znacznie trwalsze, o szacowanej żywotności do 50 lat. Prace nie będą powodować utrudnień w ruchu samochodowym i powinny zakończyć się do końca czerwca, czyli w ciągu sześciu tygodni od podpisania umowy.
Modernizacja to część szerszego projektu pod nazwą „Rewitalizacja kolei wąskotorowej”, planowanego do realizacji z dofinansowaniem w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, z programu Fundusz Europejski dla Pomorza Zachodniego na lata 2021–2027. Miasto pozyskało już prawie 20 milionów złotych z Unii Europejskiej na drugi etap inwestycji.
– Cieszę się, że dzięki tej inwestycji możemy wspólnie przywracać świetność naszej wąskotorowej perełce i rozwijać dziedzictwo kolejowe regionu – powiedział Tomasz Sobieraj, prezydent Koszalina. – To jedna z dwóch czynnych kolei wąskotorowych w województwie i ogromna atrakcja turystyczna, którą chcemy nie tylko utrzymać, ale i rozwinąć.
Koszalińska Kolej Wąskotorowa została uruchomiona w 1898 roku. Dziś jest nie tylko zabytkiem techniki, ale i żywą atrakcją turystyczną. Co roku przyciąga blisko 20 tysięcy turystów z Polski i zagranicy. Dzięki trwającej modernizacji kolej ta nie tylko zyska na bezpieczeństwie i funkcjonalności, ale również umocni swoją pozycję jako ważny punkt na mapie turystycznej Pomorza Zachodniego.