Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Eugenia Gigoła kolejną stuletnią koszalinianką

Autor Ala za UM Koszalin 3 godziny temu
Tomasz Sobieraj, prezydent Koszalina, złożył serdeczne życzenia naszej mieszkance, Eugenii Gigoła, która 15 stycznia 2025 roku świętować będzie swoje 100. urodziny!

Pani Eugenia, niezwykle ciepła i pełna życiowej m

ądrości osoba, jest przykładem siły, odwagi i oddania rodzinie. Przez swoje życie inspirowała kolejne pokolenia, a dziś cieszy się miłością i wsparciem swoich najbliższych.

My także życzymy Pani Eugenii dużo zdrowia, spokoju i wielu kolejnych chwil szczęścia w gronie ukochanych.

Pani Eugenia Gigoła urodziła się 15 stycznia 1925 r. w rodzinie Eufemii i Jana w miejscowości Brzemiona powiat Osie w obrębie Borów Tucholskich. Była drugim dzieckiem z kolei, miała cztery siostry i jednego brata, który był najmłodszym z rodzeństwa. Wszyscy najbliżsi pani Eugenii od wielu już lat nie żyją, z całej licznej rodziny została tylko ona...

W czasach sanacyjnych niełatwo było utrzymać taką rodzinę. Z uwagi na ogromne bezrobocie, ojciec pani Eugenii czasami przez długie miesiące pracował tylko jeden dzień w tygodniu. Dlatego też pod koniec lat 30-tych, postanowił zostawić z nieco już odchowanymi dziećmi rodzinę i wyjechać do Gdyni, gdzie wraz z innymi budował nasze nowe, polskie miasto.

Pani Eugenia wspomina pierwszą Gwiazdkę, kiedy to z Gdyni do domu na Święta przyjechał tata z walizką pełną kolorowych bombek z... czekolady. Kule czekoladowe owinięte były w kolorowe, błyszczące "pazłotka" z zamontowanymi sznureczkami do zawieszenia na choince. Radość dzieci była nie do opisania.

Tuż przed wojną ojciec rodziny postanowił sprowadzić swoich najbliższych kochanych do Gdyni. Wynajął niewielki domek na obrzeżach Gdyni i rodzina Borysów osiadła na Wybrzeżu. W pierwszych dniach wojny, gdy pani Eugenia miała dowieźć z Brzemion kilka jeszcze ważnych rzeczy, w wieku 14 lat została zabrana z dworca w Bydgoszczy przez rodzinę niemieckiego "bauera" i wywieziona w okolice Malborka do pracy w wielkim gospodarstwie rolnym. Była zmuszana do ciężkiej pracy od świtu do nocy, często karcona, a nawet bita. Trudno jej zapomnieć ranek, kiedy to z głodu, bez wiedzy swoich "panów" podebrała jedno jajko i po prostu je wypiła. Za to jajko została bardzo pobita, szczególnie dotkliwie, jak wspomina, po głowie...

Pani Eugenia przeżyła w tym majątku prawie całą wojnę, aż do Bożego Narodzenia w 1944 r. Wtedy to matka wysłała jej młodszą 12-letnią wówczas siostrę do niemieckich właścicieli gospodarstwa, z prośbą o wypuszczenie Eugenii, aby mogła te Święta spędzić ze swoją rodziną. Udało się, "państwo" przychylili się do błagań dziecka i nasza bohaterka opuściła gospodarstwo, jak się okazało na zawsze, bo sytuacja na wojennym froncie zmieniła się na niekorzyść Niemców.

Zaraz po wyzwoleniu, pani Eugenia podjęła pracę w kuchni Kantyny Marynarki Wojennej w Gdyni. Niedługo później poznała Jana Gigołę, za którego wyszłą za mąż 10 czerwca 1945 r. Mąż był zawodowym żołnierzem, co wiązało się ze zmianami miejsca zamieszkania. Ostatecznie, w roku 1946 państwo Gigoła osiedlili się w Koszalinie, gdzie pani Eugenia wraz z rodziną mieszka do dzisiaj.

Najstarsze dziecko państwa Gigoła syn Boguś, zmarł w wieku zaledwie dwóch latek... W późniejszych latach pani Eugenia urodziła jeszcze dwóch synów: Aleksandra i Marka, oraz dwie córki: Ewę i Danutę. Zajęła się wychowaniem czwórki dzieci i prowadzeniem domu. Od początku lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, kiedy na świecie zaczęły pojawiać się wnuki, pani Eugenia bardzo aktywnie włączyła się w proces opiekuńczo-wychowawczy nad kolejnym pokoleniem. doczekała się pięciorga wnucząt i dla każdego z nich była zawsze najlepszą, najukochańszą babcią.

W 1976 r. dotknęła ją kolejna tragedia. W wypadku zginął jej 26-letni syn Marek. Ogromny żal, rozpacz i ból matczynego serca nie złamały jednak tej silnej kobiety. Poza tym, nie była przecież sama. Miała jeszcze troje dorosłych dzieci, wnuki i męża Jana, który wspierał ją w sprawach życia codziennego, jego troskach, smutkach i radościach, aż do roku 1991, kiedy to zapadł na chorobę Alzheimera. Wtedy dla pani Eugenii nastało 8 bardzo trudnych lat całkowitego poświęcenia się w opiece nad ciężko chorym mężem. Pomagały jej dzieci, ale najwięcej przecież obowiązków spoczywało na jej barkach. Zawsze dzielnie, z pokorą i pogodą ducha znosiła wszelkie trudy i znoje każdego dnia i każdej nocy.

Ledwo przeżyła żałobę po zmarłym w 1999 r. mężem, sama bardzo ciężko zachorowała. Jednak od dawna zakorzeniony w niej duch walki pomógł jej i tą bardzo trudną batalię wygrać i nadal cieszyć się życiem. Niestety w grudniu 2023 r. po chorobie zmarł jej trzeci syn Aleksander. Kolejny raz przeżyła wielką stratę...

Dziś kończy 100 lat! I chociaż często niedomaga, chociaż trudno jej się poruszać, to przy troskliwej opiece najmłodszej córki Danuty, częstym wsparciu starszej Ewy, może cieszyć swoją barwną OSOBOWOŚCIĄ i wspaniałą cudną OBECNOŚCIĄ, wszystkich bliższych i dalszych członków rodziny, dla których jest wzorem i autorytetem. Pani Eugenia, jako kochana NESTORKA rodu zaraża wszystkich wokół niebywałym spokojem, jasnością umysłu, zrozumieniem i życzliwością. Czerpać z jej ogromnego doświadczenia życiowego, wiedzy i dobroci byłoby życzeniem dla wielu ludzi, na wiele jeszcze wspólnych lat.

 

Czytaj też

Rok 2024 w Koszalinie: Liczba zgonów przewyższa liczbę narodzin

Ala za USC Koszalin, dane.gov.pl, fpt. pixabay - 3 Stycznia 2025 godz. 4:18
W minionym roku w Koszalinie zarejestrowano 1359 narodzin oraz aż 1760 zgonów. Wyniki potwierdzają utrzymujący się od lat trend spadkowy w liczbie mieszkańców miasta. Liczba zgonów kolejny rok z rzędu przewyższyła liczbę narodzin. Podobnie jest w całym kraju.   Koszalin w kontekście demografii krajowej Demograficzne problemy Koszalina wpisują się w ogólnopolskie tendencje. Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), na koniec września 2024 roku liczba ludności Polski wyniosła 37,532 mln osób. To spadek o 147 tys. w porównaniu z rokiem poprzednim. W okresie styczeń-wrzesień 2024 roku zarejestrowano jedynie 192 tys. urodzeń żywych – o 18 tys. mniej niż w analogicznym okresie 2023 roku. Współczynnik urodzeń wyniósł zaledwie 6,80‰, podczas gdy liczba zgonów osiągnęła poziom 303 tys. Prognozy na przyszłość nie są optymistyczne. Szacuje się, że liczba urodzeń w Polsce w 2024 roku wyniesie nieco ponad 250 tys., co będzie jednym z najniższych wyników w historii. Dane demograficzne z Koszalina i Polski potwierdzają, że zarówno na szczeblu lokalnym, jak i krajowym, wyzwania demograficzne stają się coraz poważniejsze. Mimo to lokalne społeczności, poprzez tradycję i wspólne świętowanie jubileuszy, pokazują, że wartości rodzinne i więzi międzyludzkie wciąż odgrywają istotną rolę. Najpopularniejsze imiona w 2024 roku W Koszalinie rodzice najczęściej wybierali tradycyjne imiona dla swoich dzieci. Wśród dziewczynek najpopularniejsze były: Zofia, Pola, Oliwia, Maja. Z kolei wśród chłopców prym wiodły: Antoni, Nikodem, Franciszek, Aleksander. Podobne imiona cieszyły się popularnością także w 2023 roku. Na poziomie krajowym dominowały natomiast Maja, Zofia, Zuzanna oraz Nikodem i Aleksander.   Malejąca liczba małżeństw W 2024 roku Urząd Stanu Cywilnego w Koszalinie zarejestrował 509 aktów małżeństw. Z tego: 305 ślubów odbyło się przed kierownikiem USC, 72 to śluby konkordatowe, zawierane przed duchownym, 122 małżeństwa zawarto za granicą, między innymi w Europie, Australii, Kenii, Turcji i Stanach Zjednoczonych. Dla porównania, w 2023 roku liczba ślubów wyniosła 515. Obserwuje się spadek liczby ceremonii konkordatowych – z 82 w 2023 roku do 72 w 2024. Co ciekawe, śluby w Koszalinie odbywają się nie tylko w Pałacu Ślubów, ale także w parkach, ogrodach czy restauracjach, jednak zawsze w granicach administracyjnych miasta.   Jubileusze długowieczności i małżeństwa Rok 2024 przyniósł także szczególne jubileusze. Dziesięciu mieszkańców Koszalina obchodziło swoje setne urodziny. W planach na 2025 rok jest świętowanie kolejnych 13 takich jubileuszy. Aż 120 par w ubiegłym roku zgłosiło chęć obchodzenia jubileuszu długoletniego pożycia małżeńskiego. Do tej pory 47 par odebrało medale przyznane przez Prezydenta RP. Proces oczekiwania na takie odznaczenie trwa około roku, a zgłoszenia należy składać w roku jubileuszu.