Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Dziś w nocy deszcz meteorytów

Autor Ala za NASA 12 Sierpnia 2024 godz. 9:09
Naukowcy szacują, że każdego dnia na Ziemię spada około 48,5 ton (44 ton, czyli 44 000 kilogramów) materiału meteorytowego. Prawie cała materia wyparowuje w ziemskiej atmosferze, pozostawiając jasny ślad, pieszczotliwie nazywany „spadającymi gwiazdami”. I właśnie dziś w nocy będziemy obserwować kulminacje tego zjawiska. Tylko pamietajmy: trzeba sie ciepło ubrać, bo noc ma być zimna, (temperatura maksymalna 10 stopni Celsjusza).

Niemal każdej nocy można zobaczyć kilka spadających meteorów na godzinę. Są jednak nocce, kiedy liczba ta drastycznie wzrasta — zdarzenia te nazywane są rojami meteorytów. Roje meteorów pojawiają się co roku lub w regularnych odstępach czasu, gdy Ziemia przechodzi przez ślad pyłowych pozostałości pozostawionych przez kometę. Roje meteorów są zwykle nazywane na cześć gwiazdy lub konstelacji znajdującej się blisko miejsca, w którym meteory pojawiają się na niebie. Być może najbardziej znane są Perseidy, których szczyt przypada właśnie w nadchodzącą noc. Każdy meteor Perseid to maleńki fragment komety Swifta-Tuttle’a, która krąży wokół Słońca co 135 lat.

Dodajmy, że ten powtarzający się co roku spektakl znany jest co najmniej od 36. roku naszej ery, a jego pierwszymi obserwatorami byli Chińczycy. Pierwsi Chrześcijanie nazywali Perseidy „łzami świętego Wawrzyńca" upamiętniając jego męczeńską śmierć 10 sierpnia 258 roku.

 Miejsce skąd zdają się wylatywać Perseidy to konstelacja Perseusza. Ten gwiazdozbiór w ciągu w nocy wznosi się coraz wyżej. Ze względu na geometrię zjawiska i nadchodzący świt najlepsze warunki będą około godziny 4 nad ranem. I tak czekając na te najlepszy, warto powoli wodzić wzrokiem między gwiazdami, aby nie znużyć się i nie zasnąć.

 Do oglądania meteorów nie potrzeba lornetek ani teleskopów. Potrzebne jest tylko niebo bez chmur i najlepiej widoczność na duży fragment nieboskłonu. Im ciemniej w okolicy, tym więcej meteorów zobaczymy, więc jeśli nie możemy udać się poza miasto, warto znaleźć obszar, w którym lampy uliczne nie świecą w oczy.

 

Czytaj też

Noc spadających gwiazd. To już dziś!

Ala z mat.inf. - 12 Sierpnia 2021 godz. 17:08
Perseidy to zdecydowanie najbardziej urokliwy i najintensywniejszy deszcz meteorów, który co roku rozświetla niebo w sierpniu.Choć maksimum roju wypada w nocy z 12 na 13 sierpnia, Także kilka dni po maksimum warto wyjść wieczorem na dwór i spojrzeć w niebo. Strumień odłamków pozostawiony przez kometę 109P/Swift-Tuttle jest na tyle rozległy, że pierwsze Perseidy wpadły już w ziemską atmosferę kilka tygodni temu, a ostatnie znikną dopiero za kilka tygodni. Niemniej jednak to właśnie w nadchodzących dniach wieczorny spacer zagwarantuje najwięcej „spadających gwiazd”. Pamiętajcie także, że obserwacje wymagają cierpliwości. Jeżeli już dotrzecie w jakieś odpowiednio ciemne miejsce, na łąkę, na pole, najlepiej z dala od miasta i spojrzycie w niebo, przez pierwsze minuty nie zobaczycie zbyt wiele. Wasze oczy muszą przyzwyczaić się do ciemności. Dopiero po kilkunastu minutach pod ciemnym niebem zobaczycie nie tylko więcej gwiazd, ale także więcej spadających gwiazd. Jedynym wyzwaniem w tym przypadku jest powstrzymanie się od spoglądania w tym czasie na telefon. Każde spojrzenie na jasny obiekt, tj. okna budynku, lampy samochodu czy ekran telefonu sprawi, że od nowa będziecie musieli przyzwyczajać wzrok do ciemności. To naprawdę nie ma sensu. Po godzinie w ciemności niebo będziecie widzieli już tak dobrze, że nawet meteory nie będą potrzebne, aby zachwycić się fantastycznym widokiem nocnego, rozgwieżdżonego nieba. O ile oczywiście nie będzie chmur. Orbita tego jednego z najbardziej regularnych rojów meteorów, przecina się każdego roku z ziemską w dniach 17 lipca – 24 sierpnia. Maksimum roju można zaobserwować w nocy z 12 na 13 sierpnia. Meteory widocznie są na całym niebie, a najbardziej aktywne są przed świtem.  Spadającymi gwiazdami nazywamy meteoroidy, czyli okruchy skalne, które wpadają w atmosferę Ziemi i zostawiają ślady. Zjawisko to jest niewątpliwie dużą atrakcją zarówno dla fanów astronomii, jak i osób, które się nią nie interesują.

Dziś noc spadających gwiazd, czyli niezwykły spektakl na niebie

Ala za Astronomioa24 - 12 Sierpnia 2020 godz. 12:53
Dziś wieczorem warto popatrzeć w niebo i pozachwycać się tym, co można na nim zaobserwować. Kto wie, może uda nam się ujrzeć "spadające gwiazdy"? 17 lipca rozpoczęła się aktywność jednego z najbardziej wyczekiwanych w tym roku rojów meteorów. Mowa oczywiście o popularnych i lubianych przez miłośników astronomii Perseidach. Aktywność tego roju na nocnym niebie potrwa aż do 24 sierpnia. Warto jednak zaznaczyć, że prawdziwy spektakl rozpoczyna się dopiero w dniach od 10 do 14 sierpnia gdy przypada szczyt aktywności tego roju. Podczas maksimum będziemy mogli zaobserwować nawet 100 obiektów w ciągu godziny.  Maksimum, a więc największa aktywność Perseidów przypada w tym roku na noc z 12 na 13 sierpnia. Warto jednak swoje obserwacje prowadzić również w nocy z 11 na 12 i z 13 na 14 sierpnia. W tych dniach czekają nas wyjątkowe i największe spektakle spadających obiektów rozświetlających niebo, które jak co roku wyczekiwane są przez liczne grono miłośników astronomii na całym świecie. Perseidy należą do najbardziej znanych rojów. Ich obserwacja trwa od niemal 2000 lat. Taką sławę zawdzięczają sobie między innymi za sprawą wysokiej aktywności oraz dobrych warunków do ich obserwacji. Deszcz meteorów z roju Perseidów pochodzi od komety Swift-Tuttle należącej do grupy komet typu Halleya, której okres obiegu wynosi 133 lata. Kometa ta została po raz pierwszy zaobserwowana w 1862 roku.    Co roku Ziemia w swej okołosłonecznej wędrówce przecina się z orbitą roju, powodując że małe cząsteczki pochodzące od wspomnianej komety wchodzą w Ziemską atmosferę. W rezultacie, spalając się tworzą wspaniałe widowisko na nocnym niebie.   Gdzie szukać Perseidów? Meteorów z tego roju możemy wypatrywać wieczorową porą na północno-wschodnim horyzoncie. Radiant (miejsce, z którego rozbiegają się meteory) znajduje się w gwiazdozbiorze Perseusza. Na chwilę obecną ilość możliwych do zaobserwowania meteorów jest stosunkowo mała. Jednak każdego dnia warunki do obserwacji będą się poprawiały - aż do nocy z 12 na 13 sierpnia. Wtedy też przewidziane jest największe maksimum związane z tym rojem.    UWAGA. W tym roku podczas obserwacji maksimum nie będzie przeszkadzał nam znacząco Księżyc znajdujący się w ostatniej kwadrze! Zanosi się więc na bardzo dobre warunki.   Pozostaje nam liczyć na to, że pogoda dopisze i będzie piękne bezchmurne niebo. Przypominamy również aby nie patrzeć bezpośrednio w środek radiantu lecz kilkanaście stopni od niego, ponieważ najlepiej widoczne i jasne meteory znajdują się właśnie w tym rejonie. 

Perseidy: Dziś noc spadających gwiazd

Ala - 12 Sierpnia 2018 godz. 14:31
Co roku o tej porze Ziemia znajduje się w chmurze drobin materii pozostawionych przez kometę Swift-Tuttle’a. Właśnie wtedy możemy obserwować wielki astronomiczny spektakl – maksimum roju Perseidów. To meteory, nazywane potocznie spadającymi gwiazdami. Jak podaje Centrum Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika - apogeum aktywności perseidów w tym roku przypadnie właśnie w nocy z 12 na 13 sierpnia, czyli z niedzieli na poniedziałek: w godzinach od 22 aż po godz. 10. W tym czasie las meteorów będzie widoczny także nad Koszalinem. Z szansą na zobaczenie 110 spadających gwiazd na godzinę. By w jak najlepszych warunkach podziwiać noc spadających gwiazd należy udać się tam, gdzie źródła sztucznego światła nie przeszkodzą nam w dostrzeżeniu perseidów. W celu znalezienia odpowiedniego miejsca może pomóc strona lightpollutionmap.info, która pokazuje "zanieczyszczenie światłem". Jak widać na mapie, najlepsze warunki do obserwacji będą mieli ci, którzy akurat przebywają na wakacjach z dala od większych skupisk ludzkich, np. w Bieszczadach. Tam aby ujrzeć Perseidy wystarczy gołe oko.  

Noc spadających gwiazd

Paweł Kaczor / grafika: astrophotoinsight.com - 12 Sierpnia 2013 godz. 12:44
W nocy z poniedziałku (12.08) na wtorek (13.08) mogliśmy zaobserwować deszcz spadających gwiazd. Każdy kto spojrzał w niebo mógł podziwiać rój meteorów zwany Perseidami. Nie potrzeba do tego specjalistycznego sprzętu, jednak jest jeden warunek – musiało być bezchmurne niebo. Perseidy były widocznie całą noc, jednak ich największe nasilenie było ok. godz. 2.00 – 3.00. Najlepiej podziwiało się je za miastem. Orbita tego jednego z najbardziej regularnych rojów meteorów, przecina się każdego roku z ziemską w dniach 17 lipca – 24 sierpnia. Maksimum roju można zaobserwować w nocy z 12 na 13 sierpnia. Meteory widocznie są na całym niebie, a najbardziej aktywne są przed świtem.   Spadającymi gwiazdami nazywamy meteoroidy, czyli okruchy skalne, które wpadają w atmosferę Ziemi i zostawiają ślady. Zjawisko to jest niewątpliwie dużą atrakcją zarówno dla fanów astronomii, jak i osób, które się nią nie interesują.