Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Bartek "Foka" Kubkowski - Bałtyk 0:2

Autor Art, fot. Instagram 17 Sierpnia 2023 godz. 16:45
Bartek "Foka" Kubkowski nie zrealizuje, w tym roku, swojego marzenia o przepłynięciu wpław Morza Bałtyckiego. Sportowiec zakończył wyzwanie 40 km przed metą.

Gdyby zdołał dopłynąć zostałby pierwszym człowiekiem, który przepłynął Bałtyk. Nasze morze jest niezwykle trudnym wyzwaniem ze względu na silne prądy i zmienną pogodę. - Jestem po 40 godzinach pływania w Bałtyku. Na razie 2:0 dla niego, ale ja się nie poddaję - powiedział na filmiku w mediach społecznościowych Kubkowski. "Foka" zapowiedział także kolejną próbę przepłynięcia morza, która odbędzie za rok. Dzięki staraniom sportowca zyskają natomiast podopieczni fundacji Cancer Fighters. Na leczenie dzieci chorych na raka planował zebrać 200 tys. złotych, a zebrał blisko 80 tys. więcej! 

Czytaj też

Bartłomiej Kubkowski po raz trzeci w życiu próbuje przepłynąć Bałtyku wpław

Art za FB - 10 Lipca 2024 godz. 8:23
"Już za miesiąc ruszam zrealizować swój największy życiowy cel. Przepłynąć wpław całe Morze Bałtyckie ze Szwecji do Polski. Przede mną trasa 170km. Bałtyk to jeden z trudniejszych akwenów na świecie ze względu na zmienne warunki. Fale, temperatura wody, ruch statków na wodzie. Wierzę i czuję, że to jest ten moment, na który pracowałem przez ostatanie lata. Jestem przygotowany jak nigdy" poinformowal w social mediach Bartłomiej Kubkowski. I dopisał: "Oczywiście jak co roku zbieramy pieniądze na małych wojowników z fundacji  cancer FIGHTERS , którzy każdego dnia toczą walkę z chorobą nowotworową. To właśnie dzięki Wam ta wyprawa jest tak piękna, i to Wy tworzycie razem ze mną część tej historii. To będzie rekordowa zbiórka".   Przypomnijmy, Kubkowski w sierpniu 2022 roku po raz pierwszy podjął się misji przepłynięcia Bałtyku. Wówczas przerwał po 32 godzinach. Powodem były niesprzyjające prądy, które sprawiły, że mimo wysiłku Polak był w tym samym miejscu przez kilka godzin.  Przed rokiem podjął kolejna próbę. Tym razem płynął w odwrotną stronę – ze Szwecji do Polski, a dokładnie do Kołobrzegu. Po 40 godzinach musiał przerwać. – Dzień dobry kochani, jestem po 40 godz. walki z Bałtykiem. Niestety 2:0 dla niego, ale ja się nie poddaję. W 2024 roku na pewno mnie tutaj znowu zobaczycie i zrobię wszystko, żeby ten cel zrealizować. — powiedział Kubkowski za pośrednictwem Instagrama.  I jak widać słowa dotrzymał! Dodajmy, że ubiegłorocznej wyprawie towarzyszył szczytny cel. Chodziło o zbiórkę o pomoc osobom zmagającym się z rakiem. Przez 40 godzin, które Kubkowski spędził w wodzie, udało się zebrać 280 tysięcy złotych, i zostały przekazane na rzecz fundacji Cancer Fighters, która pomaga chorym.