Gdyby zdołał dopłynąć zostałby pierwszym człowiekiem, który przepłynął Bałtyk. Nasze morze jest niezwykle trudnym wyzwaniem ze względu na silne prądy i zmienną pogodę. - Jestem po 40 godzinach pływania w Bałtyku. Na razie 2:0 dla niego, ale ja się nie poddaję - powiedział na filmiku w mediach społecznościowych Kubkowski. "Foka" zapowiedział także kolejną próbę przepłynięcia morza, która odbędzie za rok. Dzięki staraniom sportowca zyskają natomiast podopieczni fundacji Cancer Fighters. Na leczenie dzieci chorych na raka planował zebrać 200 tys. złotych, a zebrał blisko 80 tys. więcej!