Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

W piątek trzy protesty rolników w Zachodniopomorskiem

Autor Ala za Solidarność RI 3 Sierpnia 2023 godz. 8:52
Już jutro rolnicy z zachodniopomorskiej Solidarności organizują protest. Uważają, że nie mogą dojść do porozumienia z wojewodą zachodniopomorskim i ministrem rolnictwa Robertem Telusem w sprawie pomocy suszowej.

Gospodarze od lat walczą o to, by w kryteriach szacowania szkód oddzielić produkcję roślinną od zwierzęcej. W miniony piątek spotkali się w tej sprawie z wojewodą zachodniopomorskim, a kilka godzin później z ministrem Telusem. Ale obaj rozłożyli ręce, twierdząc, że nie da się tego postulatu zrealizować, bo jest on wbrew unijnym przepisom. Co prawda minister obiecał, że pomyśli nad jakimś rozwiązaniem, ale rolnicy, którzy mają zwierzęta nie mogą czekać, bo przez niedorzeczne przepisy znów nie dostaną rekompensat, choć susza wypaliła im plony.

 

Gdzie rolnicy będą protestować w piątek 4 sierpnia?

Protesty odbędą się w trzech miejscach. Jak poinformował Emil Mieczaj z zachodniopomorskiej Solidarności RI, 4 sierpnia o godz. 9.00 rolnicy zbiorą się na rynku w Choszcznie. Tam zaplanowana jest dwugodzinna, stojąca manifestacja.

Z kolei rolnicy z powiatu stargardzkiego o 9.00 rano ruszą ciągnikami z Chociwela do Stargardu i z powrotem.

Natomiast w Szczecinku o godz. 10.00. rolnicy urządzą pikietę pod biurem poseł i wiceminister klimatu i środowiska Małgorzaty Golińskiej przy ul. Mickiewicza.

Rolnicy będą walczyć o dopłaty do zbóż. „ARiMR nie uznaje korekty faktury”

Ale zmiana zasad szacowania suszy to nie jedyne postulaty, z jakimi rolnicy wyjdą w piątek na ulicę. Zasady szacowania strat suszowych to nie jedyne postulaty, z jakimi rolnicy wyjdą w piątek na ulicę. Rolnicy za zachodniopomorskiego będą walczyć też o uznanie korekty faktury sprzedaży zboża przez ARiMR. Wielu gospodarzy podpisało bowiem umowę handlową na sprzedaż ziarna w październiku, ale fizycznie sprzedali je w marcu i kwietniu po ówczesnych, czyli niskich cenach. I choć do faktury z października wystawione zostały korekty z marca, ARiMR nie chce ich uznać.

- Rolnicy, którzy sprzedali zboża w systemie giełdowym, wzięli zaliczkę i otrzymali na jesieni fakturę. Na ogół były to wysokie kwoty, bo cena była dobra. Ale rozliczenie następowało w marcu, kwietniu, gdy rolnik fizycznie sprzedawał zboże po dużo niższej cenie. W wielu wypadkach musiał zwrócić część zaliczki, bo przewyższyła cenę skupu. I mimo że gospodarz sprzedał tanio, i jest poszkodowany, to dopłaty nie dostanie, bo ARiMR uznaje tylko faktury jesienne, a nie korekty, choć Urząd Skarbowy jednoznacznie twierdzi, że wiążąca powinna być korekta. Dlatego będziemy się domagać dopłat dla tych rolników – tłumaczy Emil Mieczaj.

Rolnicy ostrzegają, że jeśli rząd nie spełni ich postulatów, zamierzają zaostrzyć protesty.

- Na razie jest to manifestacja. Jeśli do piątku rządzący się nie ugną, traktory wrócą na Wały Chrobrego w Szczecinie – zapowiada Stanisław Barna, działacz Solidarności Rolników Indywidualnych.

Czytaj też

Protest rolników. Cztery blokady w Koszalinie

Ala - 20 Marca 2024 godz. 1:19
Dzisiejszy protest może być rekordowy, ponieważ rolnicy mają ustawić 596 blokad dróg w ponad 270 lokalizacjach. W Koszalinie ustawione zostaną cztery blokady. Blokady staną na wiadukcie S11 (zablokujemy też oba ronda pod wiaduktem), na rondzie w Gorzebądzu, na rondzie przy ul. Morskiej obok McDonaldsa oraz na wyjeździe z Koszalina na Poznań starą drogą DK11 (w Kretominie na skrzyowaniu  ul. Rolną).    Mapę rolniczych protestów oznaczonych w Google Maps można zobaczyć klikając w ten link. Najwyraźniej piątkowe propozycje Komisji Europejskiej, choć odbierane pozytywnie, nie wystarczają do ostudzenia nastrojów wśród rolników. Cały czas nierozwiązane pozostają kwestie związane z importem towarów rolno-spożywczych z państw trzecich niespełniających unijnych norm produkcji. Ponadto pod znakiem zapytania pozostaje opłacalność działalności rolniczej; w związku z sytuacją na rynku wiele gospodarstw utraciło płynność finansową; jeśli chodzi o rynek zbóż, najgorsza sytuacja panuje na południowym-wschodzie kraju, gdzie minimalna cena pszenicy wynosi już zaledwie poniżej 600 zł/t, a często nawet w tej cenie jest problem z jej sprzedażą. Planując podróże w środę 20 marca warto wziąć pod uwagę zamieszczoną wyżej mapę, aby ominąć blokady bądź po prostu zmienić plany.