Ruszyli w czasie letnim, a zakończyli swój bieg w czasie zimowym... Więc wynik biegu był zawsze lepszy aż o 60 minut. Start nastąpił w blasku fajerwerków o 2:00 (noc z soboty na niedzielę).
Rekord Nocnej Ściemy na dystansie półmaratonu to jedyne 8'30", a maraton wielokrotnie był ukończony w czasie poniżej 2 godzin! Wśród tych, którzy poprawili swoje życiówki znalazł się i Krzysztof Krupiński:
"Cały. Żywy. Udało się. Wygląda że na starość wreszcie jest nowa życiowka na tej trudnej trasie.
1:44:12 według Polara, a 1:43:55 według strawy. Organizatorzy dołożą 1 minutę, ale i tak będzie dobrze" Gratulujemy Krzysztofowi, i wszystkim, którzy byli uczestnikami tego biegu!
.