- W przypadku mieszkania o powierzchni 50 metrów kwadratowych stawka podatku od nieruchomości w skali roku wzrośnie o 3 złote - podała Katarzyna Macko, skarbnik miasta. - Ta podwyżka sprawi, że do budżetu miasta w przyszłym roku wpłynie około 6 milionów złotych więcej - dodała.
Wcześniej Sebastian Tałaj, przewodniczący klubu KO zaproponował, by podwyżka wynosiła nie 10, a 5 procent. Radni odrzucił tę propozycję. Podczas dyskusji nad uchwałą radna Dorota Chałat (KO) argumentowała: "Za podwyżką podatków musi coś iść: lepsza droga, równy chodnik". Przypomniała także, że w przyszłym roku czeka nas podwyżka - i to dwukrotna - pracy minimalnej, i przytoczyła dane: Aż 88 procent pracowników Filharmonii Koszalińskiej ma obecnie płace minimalne. 81 procent koszalińskich bibliotekarzy, 87 procent zatrudnionych w przedszkolach i 72 procent pracowników szkół musi zadowolić się pensja minimalną. A wiecie państwo ile procent pracowników Urzędu Miejskiego ma takie wynagrodzenie? Cztery! Może czas to zmienić - powiedziała.
Dość niespodziewanie porządek obrad 52. sesji został uzupełniony o uchwałę w sprawie podwyżek od środków transportu. Przewodniczący Tałaj zaproponował, by ze względu na to, że radni otrzymali "w ostatniej chwili" projekt tej uchwały nie głosować jej, a zorganizować w krótkiej przyszłości nadzwyczajną sesję i wówczas zagłosować w tej sprawie. Propozycję odrzucono i uchwałę poddano pod głosowanie. Dość niespodziewanie uchwałę odrzucono. Stało się tak, gdyż radni PiS zagłosowali razem z klubem KO przeciw jej przyjęciu. - Prezydent, spotykając się z nami i rozmawiając, powinien nas do takiej podwyżki przekonać - stwierdził Andrzej Jakubowski (PiS). Najprawdopodobniej podwyżki podatków od środków transportu przegłosowane zostaną w przyszłym tygodniu podczas specjalnej sesji.
Podczas 52. sesji przyjęto uchwałę, która "Powierza spółce Zarząd Obiektów Sportowych wykonywanie zadań własnych gminy dotyczących spraw z zakresu: kultury fizycznej i turystyki, w tym terenów rekreacyjnych i urządzeń sportowych oraz targowisk i hal targowych'. Dzięki niej, kluby otrzymywać będą tylko dotację na dzialalność merytoryczną. Dotacja na pokrycie kosztów korzystania z obiektów sportowych będzie bezpośrednim przychodem ZOS. W ten sposób kluby mając mniejsze, ale realne budżety będą mogły ubiegać się o dofinansowanie zewnętrzne.