Po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją kolana w Miami zobaczymy także drugą najlepszą polską tenisistkę, Magdę Linette. Poznanianka swój ostatni singlowy mecz rozegrała w październiku 2020 roku. Wówczas uległa 1:6, 3:6 Sarze Sorribes Tormo. Dziś o godz. 16.00, w pierwszej rundzie Linette zagra z 16-letnią reprezentantką gospodarz, Robin Montgomery, która otrzymała od organizatorów turnieju tzw. dziką kartę.
Nie licząc Australian Open to jednotysięcznik Miami jest zdecydowanie najmocniej obsadzonym turniejem w tym sezonie. W głównej drabince znalazły się dwie reprezentantki Polski. Iga Świątek, rozstawiona z numerem 15, rozpocznie zmagania od drugiej rundy, w której zmierzy się ze zwyciężczynią starcia Barbora Krejcikova - Anna Blinkova. Czeszka ostatnio zachwycała doskonałą grą w Dubaju, gdzie osiągnęła swój najlepszy singlowy wynik w karierze - doszła do finału imprezy rangi 1000. W decydującym meczu o tytuł uległa Garbine Muguruzie. Krejcikova to także doskonała deblistka. W karierze wygrała już 7 imprez rangi WTA. W tym roku wystąpiła w finale gry podwójnej w wielkoszlemowym Australian Open. Nie jest to zatem wymarzone losowanie dla Polki, ale Świątek w tym sezonie radziła już sobie z wyżej notowanymi zawodniczkami. W przypadku zwycięstwa mistrzyni French Open 2020 zmierzy się z Madison Keys lub ze zwyciężycznią starcia Siniakova - Konjuh.
Iga Świątek ostatni mecz rozegrała w Dubaju, przegrywając 0:6, 4:6 z Garbine Muguruzą. Potem był krótki pobyt w Polsce i wylot do Miami.