Andrzej był wspaniałym przyjacielem, człowiekiem bezgranicznie oddanym swojemu ukochanemu klubowi.
Popularny „Kiero” tworzył historię Gwardii.
Był z Gwardią od zawsze. Na dobre i na złe. Znali go wszyscy sympatycy piłki nożnej w regionie, ale także poza nim. Był powszechnie lubiany i szanowany.
W naszej pamięci zapisze się jako człowiek uczynny, solidny i godny zaufania. Jego strata spowodowała ogromny smutek wśród wszystkich, którzy go znali.
Zarząd, trenerzy i zawodnicy Klubu Sportowego Gwardia Koszalin składają wyrazy szczerego współczucia Rodzinie i Najbliższym Andrzeja.