Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Koszalin: Prokuratura chce przedłużenia aresztu dla organizatora escape roomu

Autor Ala, fot. KMP Koszalin 24 Marca 2019 godz. 5:29
28-letni Miłosz M., mieszkaniec Poznania, ma zarzuty umyślnego stworzenia niebezpieczeństwa wybuchu pożaru i nieumyślnego doprowadzenia do śmierci nastolatek. Według prokuratury organizował i prowadził tak zwany pokój zagadek, mimo że działalność gospodarcza zarejestrowana była na jego babcię. ‹ wróć 28-letni Miłosz S. jest podejrzany o umyślne stworzenie niebezpieczeństwa wybuchu pożaru w escape roomie i nieumyślne doprowadzenie do śmierci pięciu 15-letnich dziewcząt, które 4 stycznia 2019 r. zginęły w pożarze. Czyn ten jest zagrożony karą do 8 lat więzienia.

- Jest decyzja o złożeniu wniosku o przedłużenie tymczasowego aresztu podejrzanemu Miłoszowi S. o kolejne trzy miesiące. Wniosek najdalej w poniedziałek będzie w sądzie - powiedział Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. Dodał, że zasadność złożenia wniosku prokuratura opiera na kilku przesłankach. - Śledztwo nie zostało zakończone, planowane są kolejne czynności, stąd potrzeba prawidłowego zabezpieczenia toczącego się postępowania. Istnieje obawa, że zagrożenie surową karą spowoduje, iż podejrzany mógłby uchylać się od stawiennictwa, mógłby też mataczyć - powiedział Gąsiorowski. Poinformował, że podejrzany niezmiennie korzysta z prawa do odmowy składania wyjaśnień.

Przypomnijmy, tragedia wydarzyła się 4 stycznia. Amelia, Wiktoria, Małgorzata, Julia i Karolina zmarły wskutek zatrucia tlenkiem węgla. Ze wstępnych ustaleń wynika, że bezpośrednią przyczyną pożaru escape roomu było rozszczelnienie butli z gazem. Kontrola wykazała wiele nieprawidłowości, m.in. brak drogi ewakuacji. Miłoszowi M. grozi do 8 lat więzienia.

 

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Czytaj też

Śledztwo w związku z pożarem escape roomu, gdzie zginęło pięć 15-latek, zostało przedłużone do 31 grudnia br.

Ala, fot. archiwum - 16 Września 2020 godz. 13:10
Postanowienie o przedłużeniu śledztwa do 31 grudnia 2020 r. wydał prokurator regionalny w Szczecinie, przychylając się tym samym do wniosku prokuratora okręgowego w Koszalinie. Prokuratura złożyła także do sądu wniosek o przedłużenie o kolejne trzy miesiące aresztu Miłoszowi S., który jest podejrzany o umyślne stworzenie niebezpieczeństwa wybuchu pożaru. Prokuratura złoży także wniosek do sądu o przedłużenie tymczasowego aresztowania pracownikowi escape roomu Radosławowi D. Przypomnijmy, do tragicznego pożaru w escape roomie „To Nie Pokój” w Koszalinie przy ul. Piłsudskiego  doszło 4 stycznia 2019 r. po godz. 17. Zginęło w nim pięć 15-letnich dziewcząt, uczennic klasy III "d" Gimnazjum nr 9, obecnie SP nr 18. Według wstępnych ustaleń prokuratury, przyczyną pożaru był ulatniający się z butli gaz.