Nowymi koszalinianami zostało młode małżeństwo: Anna i Dymitr Briziccy z 6-letnim synem Mateuszem. Dymitr Brizicki świetnie mówi po polsku i jest potomkiem Polaków wywiezionych w 1936 r. z okolic Żytomierza – miasta znajdującego się obecnie w granicach Ukrainy (przed II wojną światową było ono w granicach ZSRR). W kazachskich paszportach Dymitr i Mateusz mają wpis o narodowości polskiej. Państwo Briziccy posiadają także Karty Polaka.
W najbliższym czasie państwo Briziccy otrzymają mieszkanie z zasobów ZBM, na remont i wyposażenie którego prezydent Jedliński uzyskał dotację skarbu państwa w wysokości 160 tys. zł.
Jest to już trzecia rodzina repatriantów z Kazachstanu, która w ostatnich dwóch latach osiedliła się na stałe w Koszalinie. Łącznie przybyło do nas 10 osób.
Obecnie ratusz czeka na decyzję MSWiA o przydzieleniu kolejnej, czwartej rodziny repatriantów, która przyjedzie do Koszalina.