Do zdarzenia doszło w terminalu gdańskiego portu lotniczego. Patrolujący wspólnie strefę ogólnodostępną funkcjonariusze Straży Granicznej i Policji zauważyli dwie walizki pozostawione nieopodal restauracji. Nikt z przebywających w pobliżu nie przyznał się do ich własności. Wszczęto więc odpowiednie procedury i zabezpieczono bagaż przed dostępem osób postronnych. Po kilku minutach funkcjonariusze ustalili właściciela walizek. Był to 32-letni mieszkaniec woj. pomorskiego. Zapytany o powód pozostawienia bagażu bez opieki tłumaczył, że był zdenerwowany, bo nie wpuszczono go na pokład samolotu. To miało wpłynąć na całą sytuację. Za popełnione wykroczenie funkcjonariusze Straży Granicznej ukarali go mandatem w wysokości 500 zł.