Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
kultura

Łou, łou, na, na, na

Autor LBM 22 Listopada 2012 godz. 6:17
Z disco polo jest tak, ze niby nikt nie lubi, a każdy zna i dobrze się bawi przy takich kawałkach jak "Szalona" czy "Niech żyje wolność". Koncert Figo Fagot w Kreślarni tylko potwierdził ten fakt.
Bracia Figo Fagot to grupa muzyczna, która zajmuje się graniem parodii disco polo. Po wysłuchaniu kilku utworów można pokusić się o stwierdzenie, że utworzyli nowy odłam tej muzyki "disco polo alkoholo", może dlatego, że na trzeźwo ich produkcja jest raczej trudna do strawienia.

Choć koncert rozpoczął się z opóźnieniem, to spora grupa fanów skandowała pod sceną nazwę zespołu na długo zanim "bracia" pojawili się przy mikrofonach. Wśród przeważającej męskiej części publiczności królowały na głowach żelowane koguciki i wystrzyżone "nibyirokezy". Koncert zgromadził ponad 200 miłośników zespołu, głównie pierwszorocznych "świeżaków". Nie ma w tym nic dziwnego, bo muzyczne wyczyny Fogo Fagot stały się hitami akademików i mocno zakrapianych studenckich imprez.



Koniec końców, wniosek nasuwa się jeden. Bracia dają ludziom to, czego oni chcą, a że chcą właśnie tego, będzie to prawdopodobnie tematem niejednej pracy doktorskiej z dziedziny socjologi.

Zobacz zdjęcia i film. Masz swoje zdanie na ten temat? Napisz. Z gustami, co prawda się nie dyskutuje, ale ze zjawiskiem można. Tylko patrzeć jak będziemy mieli w Koszalinie nową serię festiwali disco polo. Więcej o Braciach Figo Fagot znajdziesz tutaj.





Poprzedni artykuł